zbieram na rower treking do prac

Witam, mam na imię Jarosław, mam 19 lat i zbieram na niedrogi nowy rower trekkingowy do pracy typu dostawa jedzenia. Zbieram gdyż mam w problemy w rodzinie, a dokładniej moja Mama ma dług na około 50 tysięcy złotych (podejrzewam, że może być więcej gdyż dowiedziałem się o tym pół roku temu i możliwe że to idzie po procentach w górę). Od tamtego czasu ciągle przypomina mi jak bardzo boi się że komornik przyjdzie i powie nam że jeden pokój z naszego mieszkania zostanie wystawiony na aukcję. Nie mamy pomocy ze strony innych członków rodziny, mój Ojciec umarł w 2017 roku po ciężkiej nieuleczalnej chorobie, wtedy gdy byłem w 4 klasie, Mama to bardzo przeżywała, ja nie tak silnie, gdyż rozumiałem już wtedy, że mój Ojciec bardzo cierpiał. Wtedy mieszkaliśmy z babcią więc było łatwiej, ale po 2020 babcia wyjechała za granicę, a do tego koronawirus i robiło się coraz ciężej. W 2024 po tamtej druzgocącej informacji zacząłem szukać pracy, to dorywczo, typu mycie siłowni, tu było ok, ale za każdym nowym tygodniem pracy, pracodawca co raz bardziej czepiał się najmniejszych problemów, takim obrazem nakładając na mnie więcej pracy za określony czas, co na starcie było ok z takim wynikiem. Potem znalazłem pracę na produkcji, ale tam była okropna atmosfera, czułem się dyskryminowany, zgłaszanie pracowników za to nic nie dawało, a plus do tego była nakładana gigantyczna norma na godzinę przy czym jeśli się zepsuła maszyna lub skończył się drut miedziany to robota stawała na 15-30 min, co jest nie dopuszczalne według kierowników. Po miesiącu pracy ta korpo wysłała mi pismo, że chce zerwać ze mną umowę, gdyż się nie wyrabiam. Dlatego też pewnie jest tam taka duża rotacja. Po tym chodzę na jakieś dorywcze prace na jeden dzień takie jak inwentaryzacja, czy nocki w biedronce. Mieszkamy w mieszkaniu który ma kuchnię, łazienkę i toaletę niewyremontowaną, podejrzewam z PRLu. Niedawno przemalowałem swój pokój co już jest chociaż jakimś progresem. Chciałbym nareszcie kupić normalny rower, nie drogi, lekki i nowy na parę lat, do pracy typu glovo, uber eats czy wolt, nie będę brał używanego roweru, gdyż już mam doświadczenie z używanymi rowerami, np. kupiłem parę miesięcy temu rower za 700 zł z przerzutką w tylnej piaście, (na tamten moment nie wiedziałem o co z nią chodzi, chciałem tani lekki używany rower, mój błąd) w czasie jazdy do pracy podczas przełączania przerzutki coś strzeliło w tylnym kole i jak już na następny dzień zawiozłem rower do majstra to się okazało że to była linka która wystawała z przerzutki, dlatego nie będzie się opłacało naprawiać ten rower, gdyż sama przerzutka kosztuje około 400 zł i za samą naprawę trzeba będzie zapłacić około 300zł. Nie będę prosił o większą sumę pieniędzy, np. na remont łazienki i toalety lub na dług Mamy gdyż to jest gigantyczna suma i sumienie mi nie pozwala prosić od ludzi tyle pieniędzy.
 
Dziękuję bardzo każdemu kto wpłaci choćby złotówkę na mój cel, a także i dochód.