Pomoc w laserowym leczeniu oka.

Szanowni Państwo.

Nigdy nie zwykłem prosić nikogo o pomoc finansową jednak niestety jestem zmuszony zrobić to po raz pierwszy. Przeważnie to ja jestem osobą, która pomaga innym z racji tego, że m.in. jestem czynnym członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej i przynależę do Rady Charytatywnej jednej z parafii. Od 18 r.ż. jestem Honorowym Dawcą Krwi i jestem zarejestrowany w DKMS. 

W telegraficznym skrócie: Otóż mam problem z moim lewym okiem. Zauważyłem, że jego stan od pewnego czasu się pogorszył i nie widzę już nim dostatecznie wyraźnie. Mam pewną wadę wrodzoną, którą w dobie dzisiejszej technologii można zmniejszyć bądź całkowicie wyeliminować za pomocą lasera.  Niestety nie stać mnie na to w tej chwili mimo, że zabieg ten kosztuje 3700 złotych. Dodatkowo dochodzą jeszcze koszty konsultacji przed i po zabiegu, zakup antybiotyku i leków, dojazd do Poznania do kliniki etc.

Zdaję sobie sprawę, że na tej stronie są ludzie, którzy mają znacznie większe problemy i bardziej potrzebują pieniędzy ode mnie i gdybym tylko mógł choć symbolicznie pomógłbym każdemu z nich.  Jednak nie proszę Was moi drodzy o wiele - dla mnie naprawdę każda złotówka się liczy. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami uzbieram potrzebną kwotę. Nie chcę również zbyt szczegółowo opisywać swoich problemów finansowych oraz upubliczniać swojego wizerunku żeby nie narażać się na plotki wśród ludzi mniej życzliwych, których też nie brakuje. Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości czy pytania - chętnie odpowiem - proszę ze mną o kontakt.

Z góry dziękuję wszystkim Darczyńcom i proszę Was o wsparcie.

Pozdrawiam gorąco

Adam