Pomóżmy im wyjść na prostą

Kochani!

Zwracam się do Was z ogromna prośbą o pomoc w imieniu mojej kolezanki, jej córki oraz brata kolezanki.

Ich mama odeszla nagle. Nikt sie tego nie spodziewał. Lezala w szpitalu ale jej stan z dnia na dzień był coraz lepszy. Niestety, pewnej nocy poprostu odeszła...

Mieszkali razem, zawsze zżyci. Wspierali sie i kochali bezwarunkowo.

Ich życie zmieniło sie w jednym momencie. Nie mogą pogodzić sie ze startą. Byli dla siebie zawsze oparciem, jak przyjaciele. Kochali miłością bezwarunkową i wielką. Świat sie zawalił,  ich mama i babcia odeszła...

W domu nigdy sie nie przelewalo ale mieli siebie. Wspierając sie, szli małymi krokami do przodu. Jednak glównym żywicielem rodziny byla mama..

Teraz po jej śmierci dzieci moga stracic dach nad głową. Robią co mogą ale ich dochody ledwo starczą na rachunki i codzienne życie. 

Mieszkanie jest zadłużone. Jeśli nie spłaca naleznosci, stracą dach nad głową. 

Jesteśmy ich ostatnią nadzieją na lepsze jutro. Jesli stracą mieszkanie, oni oraz dziesiecioletnia córka mojej kolezanki wyglądają na ulicy.

Nie mają nikogo, kto mógłby im pomóc, dlatego proszę Was wszystkich w ich imieniu o pomoc!

Kazda złotówka będzie na wagę złota. 

Będziemy Wam ogromnie wdzięczni za każdą pomoc ❤❤❤❤