Zbiórka dla tatusia 😢

Jestem tatą 13 letniego synka , mój synek mieszka ze mną razem się bawimy , uczymy , gramy w piłkę , jezdzimy na nartach bardzo lubimy spędzać czas ze sobą , sytuacja jest na tyle skomplikowana że,  moje była kobieta z którą mam kochanego synka , złożyła pozew o alimenty na dziecko z którym nie jest , sąd przyznał jej te alimenty , oczywiscie nie susznie bo synek jest ze mną kwota o którą  wnioskowala to 700 pln i taką też dostała , dowiadujac się o rozprawie pozyczyłem na adwokata pieniążki , który mi obiecał że wszystko będzie ok i wziął za to 3500 PLN przyszło do 1 rozprawy , i kobieta z którą mam synka nawet się na niej nie pojawiła , i sąd mnie nawet nie przesłuchał a mecenas którego ona wynajeła złożył wniosek o zabezpieczenie alimentacyjne ,do czasu rozprawy i sąd jej przyznał , gdzie synek jest cały czas ze mną,  mój adwokacina bo tak można go nazwać , oczywiscie mówił by tego nie płacić , bo sąd i tak to uchyli,  na pierwszej rozprawie jak wspomniałem sąd mnie nie przesuchał bo nie było powódki  , które w imeniu mojego syna mnie pozwała przyszło do drugiej rozprawy , gdzie mój adwokacina który wziął pieniądze i się spóźnił na rozprawę , ktora się odbyła i kobieta z którą mam dziecko została przesłuchania a ja nie zostałem przesłuchany ponieważ , nie było mojego pełnomocnika na czas , absurd totalny i sąd wyznaczył trzecią rozprawę na którą mój pełnomocnik się nie pojawił gdyż jak twierdzi wnosił o przełożenie rozprawy, bo nie mógł być na niej gdyż miał inną,  Sąd oddalił jego wnosek , a on nie kazał mi na nią iść bo to nie będzie to mnie też ja oczywiście go posłuchałem , bo przecież nie znam się na tym i mu zaufalem co mówi,  i trzecia rozprawę się odbyła gdzie sąd przyznał kobiecie alimenty 700 PLN na które w zupełności nie zasługuje i obciazył mnie kosztami s adowymi i kazał wypłacić pieniądze kobiecie z którą mam dziecko wraz z tym zabezpieczeniem które sąd przyznał 500 PLN do czasu zakończenia rozprawy czyli 1.5 roku wstecz , ja nie załacilem tych pieniążków gdyż , nie miałem a po drugie nie były one zasłużone , wymiar sprawiedliwości mecenas, i kobieta potraktowali mnie jak śmiecia , moj rzekomo mecenas napisał wniosek o apelację za którą musiałem zapłacić z góry 450 PLN apelacja się odbyła a sąd apelacyjny nawet mnie w dalszym ciągu nie przesłuchał a mecenas nie pojawił się na rozprawie gdyż jak stwierdził nie jest on tam potrzebny bo i tak nic nie zrobi sąd apelacyjny podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji a kobieta wzięła komornika brata jak mecenasa by ode mnie wyegzekwować pieniądze które jej przysługują mało tego jeszcze sąd apelacyjny wyznaczył dodatkowo do zapłacenia 900 PLN kosztów, absurd totalny wszyscy mnie załatwili ja długo nie mogłem znaleźć pracy dzisiaj pracuje i zarabiam 1700 PLN sam wychowuje syn oram jak mogę by miał płatki rano a tu taki wyzysk jest mi bardzo smutno co dzien płacze , bo przecież chce dla synka jak najlepiej a już nic nie mogę zrobić mecenas mówi tym razem się nie udało jak porzednio, nie mogę nic zrobić Kocham swojego synka bardzo mocno , proszę pomóżcie bo jestem bez radny komornik mi zabierze wszystko co mam a nie mam tak naprwde nic , kobieta się śmieje , adwokat się cieszy bo mnie oszukiwał a sąd twierdzi że wydał wyrok , a ja z synkiem zostałem bez niczego 😢z poważnym zobowiązaniem wobec sądu i kobiety z którą mam synka .