Zbieram stracone pieniądze

Cześć, 2 miesiące temu straciłem wszystkie swoje oszczędności, było ich aż 10 000zł, zbierałem je dość długo i liczyłem na szybki zysk... tak... nie wiem co sobie myślałem..., z 10 000zł zostało mi aktualnie 8.85zł:

Kiedy zaoszczędziłem stwierdziłem, aaa spróbuję, niby to dość łatwe, a że z miesiąca na miesiąc brakuje mi pieniędzy na co kolwiek to że w końcu w coś zainwestuje... zbierałem bardzo długo... pieniądze zainwestowałem w Forex w brokerze fxpro, mimo, że szkoliłem się na darmowych webinarach, czytałem ksiązki na ten temat i wiele informacji w internecie to i tak nie dało to mi skucesu.. Kiedy zaczynałem zabawę w Forex, to nie wiem, ale kurczę dostałem takiej motywacji, że po prostu wnikłem w to całym sobą, myślałem sobie: że tak mi się uda!.. myślałem jak większość osób, że to żyła złota i widocznie zaćmiło mi to świadomości ryzyka... Choć początkowo szło całkiem nieźle, w pewnym momencie straciłem wszystko... Tak.., teraz widzę jaką życiową głupotę popełniłem,  pierwsze wygrane zaćmiły mi wszystko, aż teraz nie mam nic. O tym się nie mówi. Wszyscy patrzą tylko na szczyt i tych, którzy odnieśli sukces, a tymczasem szara rzeczywistość jest taka, że większość przegrywa pieniądze na rynkach kapitałowych. Mam nadzieję, że znajdą się jacyś ludzie dobrej woli, dla mnie to mocny cios. Doświadczenie wiele mnie nauczyło, wyciągnałem oczywiście z tego wnioski, ale potrzebuje tych pieniędzy do życia, liczę, że są jeszcze cudowni ludzie na tym świecie i pomogą nawet takiej osobie jak ja.. Dziękuje z góry Wam wszystkim, naprawdę, może się uda, nie wiem.., ale wierzę w to bardzo