Zbiórka na Balbinkę

Balbinka jest starszą, mocno doświadczoną przez niełatwe życie sunią. Wnioskując po wyglądzie jej listwy mlecznej kiedyś zapewne rodziła komuś miot za miotem, a potem – wyeksploatowana i zmęczona – trafiła do wielkiego schroniska, w którym spędziła kilka lat.

Szczęście uśmiechnęło się do niej nieco ponad dwa lata temu. Wtedy właśnie została objęta programem Złote Bulle i przyjechała do Fundacji.
To wyjątkowo wdzięczne i dobre stworzenie, ale jednocześnie niestety bardzo schorowane. Ma problemy kardiologiczne, niedoczynność tarczycy, zniszczone stawy i kręgosłup. Pół roku temu usunęliśmy jej ogromnego, niemal półkilowego tłuszczaka z tylnej łapki, a nieco później gruczolaka z powieki, drażniącego gałkę oczną.
Mieliśmy nadzieję, że tym samym na dłużej żegnamy się z chirurgiem.
Niestety… nieco ponad dwa tygodnie temu w trakcie kontrolnego badania USG spadła na nas druzgocąca wiadomość. W wątrobie Balbinki w ciągu niespełna czterech miesięcy rozwinął się spory guz, który zaczął uciskać na ścianę żołądka i woreczek żółciowy.
Pomimo sporego ryzyka nie mieliśmy innego wyjścia, jak zdecydować się na skomplikowaną operację, która miała być dla buni jedyną szansą na dalsze życie w przyzwoitym komforcie.   

Dziś sunia jest już po zabiegu. 

Guza oraz znaczną część płata wątroby udało się usunąć, ale kolejne dwa dni były bardzo trudne. Fatalne samopoczucie, osłabienie, gorączka, nawrót biegunki, zagrożenie zapaleniem otrzewnej… długie godziny spędzone w lecznicy na kroplówkach i badaniach.

Na szczęście obecnie wygląda już na to, że zagrożenie udało się pokonać.

Pozostało nam jeszcze pełne napięcia oczekiwanie na wynik badania histopatologicznego. Mamy ogromną nadzieję, że guz nie okaże się złośliwy, dzięki czemu będziemy mogli wreszcie odetchnąć spokojnie i bez lęku spojrzeć w uśmiechnięte oczy Balbinki.

Do tej pory koszty operacji i opieki okołooperacyjnej wyniosły 1562zł.
Dzięki wcześniejszej zbiórce udało się pokryć część wydatków, do uregulowania na dziś pozostaje jeszcze rachunek na  zł. Jeśli chcielibyście wesprzeć dzielną staruszkę w tej walce serdecznie zapraszamy do pomocy. Doceniamy każdą wpłaconą złotówkę!
Dziękujemy!

Rozliczenie darczyńców i wpłat jakie wpłynęły bezpośrednio na konto Fundacji AST:
tymczasowa mama Balbisi 150zł, Krystyna F. 50zł, Mw Ak K. 20,67zł, Katarzyna K. 100zł, Grażyna S. 20zł, Michał P. 20zł, Bartosz B. 28,89zł, Ariel J. 55zł, Magdalena K. 20zł, Dorota R. 50zł, Stella S. 150zł.
Razem 664,56zł

Kwota zbiórki to wartość faktur weterynaryjnych pomniejszona o powyższe darowizny.

1562zł (koszty całego leczenia) - 664,56zł = 897,44zł

Poniżej FV za leczenie Balbinki: 

 z tej fv Synoquin Efa jest Balbiśki, czyli kwota 104zł

z poniższej FV DIA DOG & CAT jest Balbinki