Urszula P-o
Drodzy, dawno mnie tu nie było, ale u Zbigniewa w tym czasie wiele się działo. Czy już wiecie, że ordynator oddziału rehabilitacyjnego w Otwocku postanowiła odmówić Zbyszkowi pobytu na tymże oddziale? W sumie nie wiemy jaki był prawdziwy powód tej decyzji, bo nie uznała za stosowne porozmawiać o tym ze Zbysiowymi rodzicami. Bardzo nas to wszystkich zaskoczyło i na trochę nawet podłamało, zwłaszcza Zbyszkową mamę. Liczyliśmy, że szpitalna rehabilitacja będzie skuteczniejsza, zwłaszcza jeśli chodzi o porażone nerwy w stopie - Zbysio nadal nie ma w niej czucia.
Póki co Zbysio rehabilituje się prywatnie - korzystamy z pieniędzy ze zbiórki i co nieco w Ośrodku
Odebrana w sierpniu orteza kosztowała 3600 zł. (NFZ dopłacił 500zł.) Nasz Cudowny potrzebował też specjalnych butów, więc matka zamówiła - 900 zł. (217 zł. z NFZ, reszta ze zbiórki).
Nie ustajemy w prośbie o wpłaty, bo cały czas potrzebna jest rehabilitacja, buty na zimę i inne rzeczy żeby Zbigniew mógł zdobywać świat.
Ximena
Z pozdrowieniami dla Beaty, której historię poznałam dzięki książce "Do zobaczenia". Trzymam kciuki za Zbyszka!
Urszula P-o - Organizator zbiórki
Dziękujemy bardzo!
Piotr W
Trzymamy Kciuki MoPiTo
Anonimowy Darczyńca
Kibicuję Wam wszystkim!
Marzena Borucka
Jesteście wielcy duchem :) Pozdrawiam ciepło :)
Anonimowy Darczyńca
„Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.” Psalm 23,4-5