Dzisiaj rano mój tata po 25 latach walki z nowotworem zginął w wypadku samochodowym. Prowadził drogi krzyżowe organizował margaretki dla księży. A teraz nie żyje
Może mogę prosić o modlitwę żeby już wszedł do domu ojca.
Jest to dla mnie bardzo upadlające bo całe życie żyliśmy biednie ale bez proszenia o pieniądze jednocześnie muszę teraz powiedzieć że każda złotówka się liczy. Jeśli nie jest to problemem proszę o wpłatę DOWOLNEJ kwoty.
Moja rodzina nie wie o tym że stworzyłem tę zbiórkę ...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!