Ratujmy nogę Zdzisia

Cichy zabójca - tak o cukrzycy mówią lekarze, ponieważ ta choroba idealnie się maskuje. Pan Zdzisław walczy już z nią od dwudziestu lat. Kiedyś pracował na kolei, ale gdy zdiagnozowano u niego cukrzycę, nie mógł już dłużej prowadzić pociągu i stał się całkowicie niezdolny do pracy. Choroba dzień po dniu, rok po roku wyniszczała organizm. Pojawiły się problemy ze wzrokiem i nadciśnienie. Pan Zdzisław przeszedł już operację korekcji wzroku. Siedem lat temu pojawiły się też problemy z nogą, rany, które nie chciały się goić. Ale dopiero w maju tego roku problem się nasilił, noga puchła, bolała. 1 lipca tego roku Pan Zdzisław trafił do szpitala, stan był na tyle ciężki, że z powodu ropowicy lewej stopy w przebiegu cukrzycy zdecydowano się na natychmiastową operację. Wykonano amputację kości śródstopia.  Od tego czasu Pan Zdzisław stale przyjmuje silne antybiotyki, które osłabiają jego organizm. W stopie ma ogromną dziurę. Aby rana się goiła potrzeba specjalistycznych zabiegów VAC - jest to terapia NPWT (Negative Pressure Wound Therapy). Koszt terapii to 430 zł i trzeba ją powtarzać co 4 dni. Z badań posiewowych wynika, że rana jest cały czas zainfekowana. 

Widmo AMPUTACJI NOGI wisi nad Panem Zdzisławem, a przecież ma dopiero 59 lat. Mógłby aktywnie spędzać czas z czwórką swoich wnuków. Niestety z powodu chorej nogi Pan Zdzisław nie jest w stanie być takim dziadkiem jakim chciałby być. 

Jest szansa na uratowanie nogi ale koszt leczenia znacznie przewyższa możliwości finansowe rodziny. Oprócz wysokich kosztów terapii Pan Zdzisław potrzebuje pieniądze na leki, opatrunki i specjalistyczną i drogą suplementację.

Wierzymy, że z Waszym wsparciem Pan Zdzisław stanie na nogi.

Pan Zdzisław jest podopiecznym Fundacji EQUUS w Poznaniu. Zbiórka została przez Fundację zweryfikowana.