Hej nazywam się Agata i chciałabym utworzyć zbiórkę na poczet mojej starej głupoty... tak tak to trzeba nazwać. Ile razy słuchamy od innych, zakochała się i pożyczyła pieniądze nagle miłość prysła a ona została z niczym, kiedyś popukalabym w glowe osobę która tal postąpiła, ale miłość w tym przypadku ta niedobra dopadła i mnie. Straciłam glowe na niego inaczej tego nazwać się nie da. Poprosił o wzięcie kredytu bo on sam nie miał zdolności.... czemu nie ? Przecież się kochamy spłacać będzie regularnie a mnie to nic nie kosztuje.... po paru miesiącach jednak zaczęło kosztować sporo.... niby kwota nie za duza 6 tys ale przy zarobkach najniższych krajowych spłacanie rat to dużo obciążenie. Samej poprzez prace na dwa etaty udało mi się spłacić 4200 ale jestem zmuszona wynająć mieszkanie i jest po prostu ciężko. Nawet zlotowka która ktoś może przekazać będzie dla mnie ogromnym wsparciem. Miała to być dla mnie nauczka i jest ogromna, z wielu rzeczy trzeba było zrezygnować łącząc to z pieniędzmi na opłatę szkoły. To chyba ostrzeżenie dla wszystkich niezdrowo zakochanych.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!