Połamany pies z łańcucha

Widzimy warunki i stan zwierząt, a ona i tak twierdzi, że nie jest patologią 🫣 To jak inaczej to nazwać?

Dwie połamane łapy po wypadku samochodowym. Zamiast opieki, leczenia, zamiast operacji i ratunku — pies przywiązany do rozpadającej się budy, na łańcuchu wrastającym w ciało. Do jedzenia coś, co przypomina zawartość szamba, zmieszane z foliowymi workami.

Tuż obok — wychudzony królik pod trampoliną dla dzieci. Bez wody, bez odpowiedniego pokarmu, z gnijącymi uszami, zżeranymi przez bakterie i pasożyty, wegetujący w potwornym bólu.

Stan zwierząt? Dramatyczny. Ten pies będzie wymagał szczegółowej diagnostyki, badań RTG, być może również operacji ortopedycznej. 

I właśnie dlatego musimy Was prosić o pomoc. Każde życie, nawet tak zniszczone, nawet z łańcuchem na szyi, wciąż warte jest walki!