Każdego dnia walczymy o życie zwierząt, dziś walczymy o przetrwanie własne.
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt, organizacja, która od lat ratuje zwierzęta z rąk oprawców, stoi na skraju upadku. Koszty narzucane przez państwo – 170 tysięcy złotych miesięcznie na składki ZUS i inne daniny – doprowadziły nas do sytuacji, w której możemy stracić wszystko: ośrodki, sprzęt, samochody, a przede wszystkim możliwość dalszego ratowania tych, którzy są ofiarami ludzkiego okrucieństwa.
Mimo że jesteśmy organizacją charytatywną, której celem jest pomoc zwierzętom, ciąży na nas obowiązek uiszczania tych opłat – na poziomie, który jest dla nas niemal niemożliwy do udźwignięcia.
Zwierzęta, które ratujemy, to ofiary najgorszych zbrodni.
Psy bite i głodzone przez swoich właścicieli. Zwierzęta gospodarskie zamykane w szopach, konające w cierpieniu. Koty, których ciała są dowodem na sadystyczne tortury. Dla nich istniejemy. To my interweniujemy, odbierając je z rąk oprawców. To my leczymy ich rany – zarówno te fizyczne, jak i psychiczne. Jednak dzisiaj możemy nie być w stanie pomóc żadnemu z nich.
Zadłużenie wobec ZUS rośnie z dnia na dzień.
Dług wynosi już 510 tysięcy złotych, a my nie mamy środków, by go spłacić. W zimie priorytetem było dla nas ratowanie zwierząt – zapłacenie za karmę, leki, prąd i niezbędne operacje. Dla nas najważniejsze są zawsze zwierzęta, ich zdrowie, ich życie. Ale teraz musimy zmierzyć się z konsekwencjami tych decyzji.
Wielokrotnie składaliśmy wnioski do ZUS o rozłożenie zaległości na raty. Często udawało nam się uzyskać taką pomoc, ale nie zawsze byliśmy w stanie spłacać raty w terminie – musieliśmy wybierać, co jest pilniejsze: zapłata składek czy zakup karmy, opłacenie prądu, niezbędnych leków i operacji dla zwierząt. Dziś nasze zadłużenie to 120 tysięcy złotych za listopad, wynikające z niezapłaconych składek ZUS. Do tego dochodzi zaległy podatek dochodowy. W tym miesiącu, w styczniu, powinniśmy zapłacić kolejne 170 tysięcy złotych za grudzień. Już za chwilę, w lutym, będzie nas czekał następny rachunek – za styczeń.
Jeżeli nie zapłacimy długu, czeka nas egzekucja komornicza, a w efekcie możemy stracić wszystko – nasze ośrodki, sprzęt do ratowania zwierząt, samochody, które umożliwiają nam przeprowadzanie interwencji. Zwierzęta, które dziś znajdują się pod naszą opieką, zostaną pozbawione pomocy, a organizacja przestanie istnieć.
Co nam grozi?
Egzekucja komornicza. Możemy stracić sprzęt medyczny, który pozwala diagnozować i leczyć zwierzęta. Mogą zostać zajęte samochody ratunkowe, dzięki którym docieramy na interwencje i przewozimy zwierzęta w stanie krytycznym. Nawet nasze ośrodki, które są domem dla setek zwierząt, mogą zostać zabrane.
Zwolnienia pracowników. 55 osób, które każdego dnia opiekują się zwierzętami, może stracić pracę. To oznacza, że setki zwierząt zostaną pozostawione bez opieki.
Zamknięcie organizacji. Jeśli nie uda się spłacić długu, Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt przestanie istnieć. A to oznacza, że zwierzęta będą skazane na cierpienie i brak pomocy.
DIOZ to dwa największe ośrodki w Polsce, w których każdego dnia walczymy o lepszy los zwierząt.
Przy ratowaniu zwierząt zatrudnionych jest 37 opiekunów, którzy karmią, pielęgnują i dają miłość tym, którzy nigdy jej nie zaznali. Nasz 11-osobowy zespół medyczny każdego dnia ratuje życie zwierząt, przeprowadza operacje i dba o ich zdrowie. Wspierają nas prawnicy, technicy, księgowi – każdy w naszej organizacji pracuje na rzecz ratowania zwierząt.
Nie możemy przestać istnieć.
Nie możemy pozwolić, by okrucieństwo i ból zwyciężyły. Ale bez Waszej pomocy nie damy rady. Prosimy – pomóżcie nam spłacić dług wobec ZUS. Każda złotówka to krok bliżej do uratowania DIOZ, do ocalenia setek istnień, które na nas liczą.
Nie pozwólcie, by nasze zwierzęta straciły swoje schronienie. Nie pozwólcie, by zabrano narzędzia, które ratują życie. Nie pozwólcie, by zniknęła organizacja, która każdego dnia walczy z okrucieństwem.
Prosimy, wesprzyjcie naszą zbiórkę. To od Was zależy przyszłość setek zwierząt. To dzięki Wam możemy dalej istnieć. Nie pozwólcie, by ZUS zlikwidował Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt.
Pomóż nam ratować życie – teraz to my potrzebujemy ratunku.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Anonimowy Darczyńca
❤️
Barkley and the Family Bojangles
Thanks for all your great work helping other four legged furry friends like our friend Tancredi! Good luck with the fund raise!
Natalia K
Róbcie dalej swoje!
Aneta
Kochani działajcie! pomagam bo Wy jesteście cudowni i macie wielkie serca. uda się ocalić DIOZ !
Irmina Zalewska
wspieram ile mogę liczne organizacje zwierzęce ale skala potrzeb i tak znacznie przekracza moje możliwości. Wiem jakie to trudne bo sama mam obecnie 7 uratowanych kotów i 2 stare psy ze schroniska. Było więcej ale w ostatnim roku 4 odeszły. Wysyłam wam też paczki z karmą i kocyki trzymajcie się