Zbiórka Pomóżcie zwierzakom z Łomianek - miniaturka zdjęcia

Pomóżcie zwierzakom z Łomianek Jak założyć taką zbiórkę?

Pomóżcie zwierzakom z Łomianek

9 041 zł  z 12 000 zł (Cel)
Wpłaciło 105 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Agnieszka Rezler - awatar

Agnieszka Rezler

Organizator zbiórki

Pomóżcie zwierzakom z Łomianek

Puszek, Helenka, Tajka, Sisi, Luna, Łatka, Migotka i inne – czasem bezimienne – czekają tu na swój dom. Ewa zgarnia je z przydrożnych rowów, odpina z krótkich wiejskich łańcuchów, rozwiązuje węzły, którymi przywiązano je do drzewa. Czasem je dostaje – ktoś przynosi znalezionego czy niechcianego szczeniaka, bo wie, że Ewa nie odmówi. Choć jest przepracowana, nękają ją choroby, z trudem podnosi duży worek żwirku, a poza domem spędza codziennie wiele godzin: od poniedziałku do soboty dojeżdża z Łomianek do Warszawy, gdzie przy ul. Karmelickiej 19 prowadzi mały sklepik z artykułami dla zwierząt.

Przez łomiankowski dom Ewy Gontarek – nieogrzewane dwupokojowe mieszkanie w zaniedbanym budynku z lat 70. – przewinęło się przez ostatnich kilkadziesiąt lat dobre parę setek bezdomnych psów i kotów. Nie ma tu luksusów: przy domu jest wybieg z kilkoma dużymi boksami, są ocieplone budy, ale wszystkie psy, które nie wymagają izolacji i dogadują się z resztą stada, Ewa wpuszcza do domu. Te, które zostają na dworze, mają codziennie pełną miskę i świeżą wodę. Zwierzętom udziela się serce ich opiekunki; rzadko można zobaczyć grupę kilku psów i kilkunastu kotów, żyjącą w takiej zgodzie.

Dzięki jej zaangażowaniu wiele z nich ma dziś nowe życie u boku kochających właścicieli. Nie trafiły do byle kogo. Ewa zawsze stara się dobrze poznać osobę, której powierza zwierzaka. Zdarza jej się odmówić adopcji, jeśli ktoś nie wzbudza jej zaufania. Dom w Łomiankach nie jest ekspresową przechowalnią – tu zwierzęta są przytulane, głaskane, leczone. Czasem oswajane, jak mała Sisi, znaleziona w gęstych krzakach, w których uwięził ją zaciśnięty na szyi sznurek. Sisi gryzła do krwi i nie pozwoliła do siebie podejść. Warczała i ujadała, nawet widząc miskę z karmą. Dziś śpi z Ewą w łóżku.

Razem z moją córką pomagam Ewie od czterech lat. Początkowo brałyśmy psy na spacery – to była czysta przyjemność, która dawała nam poczucie, że sprawiamy komuś radość. Wtedy w schronisku było około dwudziestu psów i prawie tyle samo kotów. Opiekowała się nimi mama Ewy, wspaniała pani Irenka, która oddawała zwierzakom całą swoją energię, a mimo osiemdziesiątki miała jej bardzo wiele. Prowadziła azyl do 85 roku życia. Gdy zaczęła chorować, okazało się, że potrzebna jest inna pomoc. Ewa musiała pracować, żeby zarobić na utrzymanie zwierzaków. Wtedy zaczęłyśmy przychodzić tu codziennie: żeby posprzątać, wypuścić psy domowe na dwór, przygotować i rozdać jedzenie, wyczyścić kuwety.

Pani Irenka odeszła dwa lata temu; od tamtej pory Ewa przeprowadziła się do schroniska i sama (z naszą ograniczoną pomocą) zajmuje się psami i kotami. Do niedawna warszawski sklepik zapewniał im skromne utrzymanie. Dziś to się skończyło. Klienci, uwięzieni w domach, robią zakupy przez internet, sklep przestał przynosić dochody pozwalające się utrzymać, za chwilę przestanie przynosić je w ogóle. Czekają niezapłacone faktury za lokal, prąd i za towar. I przede wszystkim czekają zwierzęta.

Bez Waszej pomocy azyl nie przetrwa czasu epidemii. Wydaje się, że siedem psów i jedenaście kotów, to nie tak dużo – ludzie mają przecież po kilka zwierząt i sobie radzą. Ale zwierzęta Ewy nie były wychowywane od szczeniaka przez troskliwych opiekunów – to bezdomniaki, które często nie znają zasad domowej etykiety. Niektóre w przeszłości bardzo cierpiały, inne tułały się po wsiach. Nie wiedzą, że szafy się nie obgryza, a toaleta powinna być pod drzewem. Ewa stara się uczyć je zasad, ale to naprawdę trudne, kiedy o 11.00 musisz stanąć za ladą, a wcześniej odwiedzić dwie hurtownie. Kiedy musisz spisać remanent i zgromadzić dokumenty do urzędów. Te kilkanaście zwierzaków to także kilka kilogramów karmy dziennie, kilkadziesiąt kilogramów żwirku na miesiąc, środki czystości, lekarstwa, koszty sterylizacji, szczepień i leczenia. Kotka Malwinka ma porażenie mózgowe, Marysia chore nerki, a Helenka infekcję przyzębia i nawracający koci katar – trzeba zapewnić im lekarstwa i pilnować dawek. To wszystko razem to ogromny wysiłek fizyczny, który docenić może tylko ktoś, kto sam zajmował się dużą grupą zwierzaków.

Pomóżcie Ewie wytrwać, bez Waszego wsparcia jej ciężka praca i poświęcenie mogą okazać się daremne. Schronisko nie korzysta z gminnych dotacji ani żadnych innych funduszy. Kwotę zbiórki ustaliłam na takim poziomie, bo azyl musi przetrwać bez żadnych dochodów kilka tygodni, a najprawdopodobniej miesięcy – nikt z nas nie wie, ile potrwa epidemia koronawirusa. To czas trudny dla nas wszystkich, ale niektórzy szczególnie potrzebują pomocy.

Wesprzyjcie naszą zbiórkę choćby drobną kwotą. Udostępnijcie ją znajomym. Razem możemy zrobić naprawdę wiele.

Zbiórkę prowadzę za wiedzą Ewy Gontarek i za jej zgodą.

Agnieszka Rezler, wolontariuszka  w azylu w Łomiankach

Aktualizacje


  • Agnieszka Rezler - awatar

    Agnieszka Rezler

    03.12.2020
    03.12.2020

    Kochani, dziś proszę Was o chwilę uwagi dla Buby, a tak naprawdę o ratunek dla niej. Jeszcze do nas nie dotarła, wciąż żyje w likwidowanym azylu, z którego w ostatnich tygodniach trafiają do nas kolejne pieski. Ale niedługo do nas trafi. Buba miała bardzo smutne życie – spędzała je na łańcuchu, jako pies stróżujący na budowach. Zrywała te łańcuchy, uciekała, licząc na lepsze życie, szukając jedzenia albo po prostu kawałka horyzontu i swobody. Opiekunka azylu - bardzo starsza pani, której próbujemy pomóc - znalazła ją głodną i wychudzoną pod kościołem w Tłuszczu.
    Spojrzenie Buby mówi wszystko – ona już zrezygnowała. Ta piękna kochana sunia chyba nie wierzy, że ktoś ją może pokochać. To załamany zwierzak, który na nic już nie liczy. Zwykle leży w swoim boksie, rzadko się ożywia, a przecież jest zdrowa i w pełni sił. Mogłaby być szczęśliwa, cieszyć się czyjąś czułością, długimi spacerami. Ale ma na karku osiem przygnębiających lat.
    Proszę, pomóżcie nam znaleźć dla niej dom. Byłoby strasznie smutno i źle, gdyby musiała dożyć swoich dni w zimnej pustej zagrodzie. Buba bardzo potrzebuje przyjaciela! Chyba bardziej, niż wszystkie psy, o których Wam pisałam.
    Roześlijcie jej zdjęcia, bo pęka serce kiedy się na nią patrzy. Mój telefon: 694 560 967, mail: [email protected] Dziękujemy Wam z góry za pomoc!

    Zdjęcie aktualizacji 59 120

9 041 zł  z 12 000 zł (Cel)
Wpłaciło 105 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Agnieszka Rezler - awatar

Agnieszka Rezler

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 105

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
sąsiad - awatar
sąsiad
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
147
sąsiad - awatar
sąsiad
30
sąsiad - awatar
sąsiad
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Zofia Zięba - awatar
Zofia Zięba
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Monika - awatar
Monika
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Animals
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij