Ratujemy zwierzęta, życie

Ratujemy życie Kacperka! Ratowaliśmy życie Dareczka. Pomagamy kotom.

BŁAGAMY o pomoc, wsparcie zbiórki dla Kacperka i jego podopiecznych.

I. Ratujemy Dareczka, który dostał wstrząsu po ugryzieniu!

To miał być niewinny spacer, a skończył się prawie tragedią. Piesek nagle zasłabł, leciał przez ręce. Żadnego śladu ugryzienia, żadnego wypadku. Wszystko jednak wskazuje na ugryzienie lub użądlenie oraz reakcję alergiczną. Objawy są takie jak przy ugryzieniu żmii, a tych jest dużo na okolicznym terenie.  

Natychmiastowa pomoc weterynaryjna uratowała mu życie. Dostał lekarstwa, kroplówkę przeciw wstrząsową. Po kilku godzinach noga nieco stęchła, ale stopa była dalej spuchnięta. Po powrocie do domu doszło do wylewu. Temperatura spadła do 35 stopni. Wszystko wskazuje na ugryzienie żmii i silny wstrząs. Piesek kilka godzin spędził w inkubatorze i pod kroplówkami. Dostał serię zastrzyków. Walczymy o niego.

Edit. Kolejne dni potwierdziły diagnozę. Doszło do silnego wstrząsu po ugryzieniu. Jedynie natychmiastowa pomoc weterynaryjna uratowała mu życie. Dwa dni pod respiratorem. Serie zastrzyków, dodatkowe leki, seria badań. Jad nie uszkodził narządów, ale serce bije bardzo wolno. W jamie brzusznej bardzo rozległe krwiaki. Krwiak widoczny na nodze przesuwa się w górę, zajął cały środek. Lekarze zapewniają, że pod wpływem leków wchłonie się. Największe ryzyko za nami, aczkolwiek jego stan nadal jest bardzo poważny.  

***

II. Ratujemy Kacperka, który ma guza i dostał obrzęku szyi

To bardzo wyjątkowy pies, który przysposobił i wychował wiele psich oraz kocich dzieci. To pies opiekuńczy, obronny, rodzinny. Został adoptowany 9 lat temu.  

Objawy są niejednoznaczne, dlatego potrzebujemy pilnie dobrego, oddanego weterynarza i wielu drogich badań, specjalistycznego leczenia. Przeszliśmy już siedmiu weterynarzy. Nie byli wstanie pomóc. Ostatni dał serię leków, które pomogły co najmniej doraźnie. Znaleźliśmy też przychodnię, która wstępnie zgodziła się zrobić prześwietlenie oraz badanie krwi. USG już mamy. Czy będziemy wstanie zrobić inne badania, czy uda nam się opłacić drogą diagnostykę oraz leczenie?   

Na razie opinie weterynarzy są sprzeczne. Brakuje podstawowych badań, nie mówiąc już o specjalistycznych. Dotychczas mówiono nam, że konieczna jest operacja. W dniu operacji zrezygnowano z niej, informując, iż z powodu położenia, guz jest nieoperacyjny. Nie podjęto leczenia, nie wykonano badań. Na szczęście Kacperek dostał serię zastrzyków, leki do domu oraz receptę i listę dodatkowych leków mających poprawę jego komfortu życia. 

Leki te w ciągu trzech dni zlikwidowały obrzęk szyi i pyska. Piesek zaczął z powrotem swobodnie chodzić, jeść, oddychać. 

Potrzebujemy jednak więcej. Potrzebujemy dodatkowych badań oraz leczenia. Przecież dopóki żyje, dopóty jest szansa na jego uratowanie.    

Będziemy szukać pomocy do skutku. Dopóki jest chociaż cień nadziei, będziemy o niego walczyć ze wszystkich sił.

Dlatego prosimy o pomoc. Dla niego!

PROSIMY! BŁAGAMY!  Wesprzyjcie naszą zbiórkę! Każda wpłata ma wpływ na jego życie. Badanie wykluczające nowotwory są bardzo drogie. Leczenie również, podobnie jak operacje, zabiegi. Prosimy bądźcie z nami.  

***

III. Ratujemy życie i zdrowie kotów wolno żyjących. 

Dokarmiamy koty, leczymy, pomagamy, ale potrzebujemy wsparcia na zakup większych ilości karmy,  opłaty za usługi weterynaryjne, lekarstwa. Dlatego PROSIMY o wsparcie dla każdego z nich. Nie tworzymy wielu zbiórek. Dla przejrzystości finansów jest tylko jedna wspólna dla zwierząt, na cały rok.  Poniżej wybrane zdjęcia podopiecznych.

Przed weterynarzem:

W trakcie leczenia:

Przed weterynarzem:

W trakcie leczenia:

Wolno żyjący

***

BŁAGAMY! POMÓŻCIE! Razem możemy wiele, na pewno je uratujemy!!!

Wpłać na zrzutkę, udostępnij i poleć znajomym. Błagamy o życie!!!

#pomagam #pomagamy #pomoc #zrzutka #zbiórka 

#ratujemyzwierzęta #ratujemyzwierzaki #ratujemykundelki #ratujemykoty

#życiekacperka