Emeryci zbierają na doktora

Nelson i Tajger zbierają na opłacenie doktora! 

Nasi dwaj weterani w nowym roku z długiem po same uszy :( Ostatnie badania Tajgera (krew profil ogólny + różnego rodzaju parametry związane z epilepsją) oraz 1,5 miesięczny zapas leków na padaczkę oraz suple to koszt: 800 zł. Edit 10.02 plus kolejny zapas Libromide na kilka miesięcy 900 zł (spowodowany brakami w hurtowniach, a Tajger musi go przyjmować bez przerw!).

Nelson borykający się z silną anemią i podejrzeniem nowotworu w sumie zgromadził dług na poziomie: 400 zł (rozszerzone badania krwi x2) i potrzebuje zebrać kolejne przynajmniej 500 zł na dalszą diagnostykę pod kątem nowotworu :( 

W kasie pusto a leczenie dziadków trwa. Czy pomożecie im opłacić wizyty, badania? Ogromnie prosimy Was o wsparcie! Nasi seniorzy muszą być regularnie konsultowani i wymagają też podawania leków na stałe - to dla nich być lub nie być. Jeśli nie uda się zebrać na zadłużenie nie będziemy mogli ich dalej leczyć... nie możemy do tego dopuścić, to nasze bezdomniaki specjalnej troski :( ogromnie, ogromnie prosimy o pomoc! Nie przechodźcie obojętnie, nawet 2 złote pomaga!