Każdy szczyt ma swój cień

To nie tylko sportowe wyzwanie. To podróż przez góry – i przez ludzkie emocje.

7 lipca 2025 roku wyruszę w trasę, która poprowadzi mnie przez wszystkie najwyższe szczyty górskich pasm Polski – łącznie 38 wierzchołków, składających się na tzw. Nową Koronę Polskich Gór. Od Łysicy w Górach Świętokrzyskich, aż po Śnieżkę w Karkonoszach.

Będę biegł sam. Z jedną osobą wspierającą mnie logistycznie – kierowcą, który pomoże dotrzeć z miejsca na miejsce.

W ciągu 5 dni pokonam ponad 250 kilometrów w górskim terenie, zdobędę ponad 15 000 metrów przewyższeń i przejadę niemal 2 000 kilometrów samochodem, przemierzając całe południe Polski.

Presja towarzyszy nie tylko sportowcom, ale i każdemu, kto mierzy się z własnymi demonami.

Każdy szczyt ma swój cień – a depresja często jest właśnie tym cieniem, którego nie widać na pierwszy rzut oka. Dlatego całe to wyzwanie dedykuję Fundacji Twarze Depresji – organizacji, która realnie wspiera osoby zmagające się z depresją i zaburzeniami psychicznymi. Prowadzone przez Fundację pogotowie psychologiczne zapewnia bezpłatne i łatwo dostępne wsparcie dla każdego, kto potrzebuje konsultacji ze specjalistą zdrowia psychicznego.

Celem zbiórki jest zebranie 3800 zł – dokładnie tyle potrzeba, by sfinansować 38 konsultacji psychologicznych. Każda z nich to realna pomoc dla osoby w kryzysie. Każdy zdobyty szczyt symbolizuje jedną taką konsultację.

Chcę, żeby mój bieg był formą głosu. Głosu dla tych, którzy go czasem tracą. Całość zebranych środków trafi bezpośrednio na konto Fundacji Twarze Depresji. Każda złotówka ma znaczenie – i każda może pomóc komuś wrócić na szlak swojego życia.

To będzie 5 dni fizycznej walki – ale jeszcze bardziej 5 dni świadomego przekazu.

Że nie trzeba być samemu. Że nawet z najciemniejszego cienia można wyjść na światło.

Zapraszam do śledzenia tej drogi. Bo choć biegnę sam, nie chcę być sam w tym celu.