Byt dzieci

Cześć. To właśnie ja, mama, która nie spodziewała się, że w życiu spotka ją coś tak okrutnego, że będe zmuszona poprosić ludzi dobrej woli o pomoc ❤️

Jestem samotną mamą 2 wspaniałych dzieci, które do dziś nie mają własnego azylu na ziemi. Zacznę może od początku : Mieszkałam w malutkim skromnym wynajmowanym mieszkaniu było nam bardzo dobrze, pracowałam, uczyłam się; zajmowałam się dziećmi, które jedno wymaga rehabilitacji;  niestety mieszkanie, które wynajmowałam zostało sprzedane myślałam że nowy właściciel nadal pozwoli nam je wynajmować. Jednak stało się inaczej dostałam wypowiedzenie. 😔 Byłam załamana! Partner zaproponował byśmy zamieszkali razem, przez myśl mi nie przeszło, że coś złego nas spotka. Po paru tygodniach partner wrócił pod wpływem alkoholu.... Byłam w szoku myśląc sobie jednorazowy wyskok 🤔 niestety nie, było coraz gorzej, zaczęło dochodzić do awantur, a nawet przemocy fizycznej. Nie mogłam pozwolić, aby dzieci żyły w takich warunkach. Spakowałam nas i wyszłam w ten wieczór znalazłam schronienie w domu samotnej matki, który musiałam opuścić po 6 miesiącach, wynajęłam mieszkanie, w którym jak się okazało panuje pleśń i grzyb, które mimo ogrzewania wciąż jest chłodne, niestety na pomoc urzędów liczyć nie mogę. Bardzo chciałabym móc stworzyć dzieciom godne warunki, warunki, których ja nigdy nie miałam. Niestety rachunki pochłaniają większość i nie jestem w stanie dalej sobie poradzić, a na pomoc rodziny liczyć nie mogę, zostaliśmy całkiem sami, zdani na siebie i pomoc was dobrych ludzi. BŁAGAM I PROSZĘ o pomoc, każda 1zł się liczy bym mogła zapewnić dzieciom komfort, bezpieczeństwo i odpowiednie warunki.

Jeszcze raz bardzo proszę o nawet najdrobniejszą POMOC ❤️

MAMA I DZIECI