Stowarzyszenie Koty Prezesowej
Kochani!!!
W sobotę Nosek po prostu zasnął. Poddał się i uznał, że lepiej mu będzie za Tęczowym Mostem. Pozostawił po sobie smutek, że ludzie stanowczo zbyt późno reagują na to, co boli ich zwierzęta.
Nosek MÓGŁ żyć, gdyby jego choroba została zdiagnozowana wcześniej. Zawinił czynnik ludzki, a konsekwencje poniósł słodki, spokojny i cierpliwy kocur.
Karol Matyasik
Życze zdrowia!!
Ania
<3
Navis
Trzymaj się kotku <3
Stowarzyszenie Koty Prezesowej - Organizator zbiórki
Trzyma się. Jest bardzo dzielny!