Zdrowie i zęby

Witam.

Jestem samotna mama o znacznym stopniu niepełnosprawności.Choc nie widać mojej choroby ,to wada wzroku jest wysoka i jest to około minus 20 dioptrii w każdym oku.Nosze soczewki ,by móc normalnie funkcjonować.Niestety na tym też oszczczedzam . Powinnam zdrowo się odżywiać i brać witaminy by ta reszta wzroku , która została,została ze mną jak najdłużej bo mam do wychowania dzieci. Wiem, że nie choruje na chorobę na którą się umiera ,ale zanikający wzrok odbiera sprawność z każdym dniem. 

Utrzymuję się z renty socjalnej w wysokości 1060 zł ,zasiłków i alimentów na syna w wysokości 600.Niestety za te pieniądze ciężko jest przetrwać .Każdy dzień to liczenie każdej złotówki.

Niestety dzisiejszy dzień nie przyniósł nic dobrego.Obudzilam się bez jednego zęba.Szukajac pomocy u stomatologów ,myślałam że będzie to związane jedynie z wstawieniem tak zwanej korony , niestety okazało się że zniszczenia w obszarze dziąseł i przyzębia są koszmarne.Dzis nie pozostaje mi nic innego jak modlić t się o cud a dokładniej o uzbieranie na implanty zębów. Mam jedynie 34 lata. Wypadają mi zeby ,niknie wzrok,ginie nadzieja .