Umierał w cierpieniu

Kewinek nie widzi na jedno oczko i ma białaczkę.  :( 

Został znaleziony w stanie agonalnym. Umierał na ulicy. Cierpiał, był wycieńczony, zagłodzony, odwodniony, chory. Uratowaliśmy go w ostatniej chwili. Był za słaby, by radzić sobie na wolności, a dookoła nie było co jeść. Nikt mu nie pomógł. Siedział skulony i czekał na cichą śmierć nie zauważany przez nikogo. :(

Zabraliśmy go jak najszybciej do weterynarza. Pobrana została krew do badań. Okazało się , że Kewinek ma białaczkę i nie widzi dobrze na jedno oczko. :( Otrzymał leki i odpowiednie preparaty na odporność. Kotek pomimo choroby ma apetyt i to jest najważniejsze. 

Kewinek potrzebuje dobrej jakościowo karmy suchej i mokrej, preparatów na odporność. Niestety ciągle nawaracające infekcje w wyniku białaczki, katar, nadżerki w jamie ustnej, zapalenia dziąseł wymagają drogiego leczenia. Miesięczny koszt potrzeb kotka to ponada 500 zł bez leczenia.  Dlatego bardzo prosimy o wsparcie dla niego, by miał wszystko czego potrzebuje. 

Robimy co w naszej mocy,  by był jak najdłużej z nami. Walczymy z białaczką jak się tylko da.  Odporność Kewinka w porównaniu z innymi kotami białaczkowymi jest bardzo niska.  Każdą infekcje leczymy błyskawicznie, bowiem każda infekcja jest dla niego niebezpieczna. :(

Zagraża jego zdrowiu, a nawet życiu !

Wszyscy jestesmy Wolontariuszami. Pomagamy zwierzętom w czasie wolnym od pracy i w czasie prywatnym. Nie bierzemy za to wynagrodzenia. Wszystko co robimy to z serca i miłości do zwierząt. Jasło i okolice to bardzo trudny teren, duża bezdomność. Codziennie na naszą pomoc czekają zwierzęta !  

Prosimy o pomoc dla Kewinka.

Wolontariusze OTOZ Animals 

Inspektorat Jasło