Torbiel na wątrobie zabija Evet

Ile cierpienia, bólu i śmierci przewija się przez życia wszystkich dzikich / wolno żyjących kotów w Polsce - tego nie wie nikt, ale na pewno skala tych zjawisk jest zatrważająca.

Evet jest jednym z kotów, które również wywodzą się z ulicy. W 2024 roku została przywieziona do kliniki na zabieg sterylizacji i miała wrócić w miejsce swojego ówczesnego bytowania, jednakże los się do niej uśmiechnął i zamiast na ulicę, trafiła do naszej fundacji, aby dostać szansę na lepsze życie i poznawanie ludzi od tej lepszej strony. Brzmi jak bajka, nieprawdaż? 🏠

Chcielibyśmy, żeby tak było, jednakże kilka tygodni temu jej świat się zawalił…

Od jakiegoś czasu Evet gorzej się czuła, słabiej jadła… Ewidentnie zaczęła pokazywać, że coś jej doskwiera. Nie mogliśmy pozwolić na to, aby cierpiała, więc gdy zmiana diety nie przyniosła rezultatów, zabraliśmy ją na badania, które przyniosły druzgocącą diagnozę - torbiel prawego płata przyśrodkowego wątroby. 😭😭😭

Co teraz? Co mamy zrobić, gdy tak wiele zwierząt w naszym ośrodku potrzebuje leczenia, leków, odpowiednich diet, a na wszystko brakuje pieniędzy? Czy mamy spojrzeć jej w oczy i powiedzieć, że niestety, ale musi zaczekać? Albo że w ogóle nie podejmiemy próby, bo nie mamy za co?

Sama tomografia komputerowa, którą musieliśmy dla niej wykonać, „pożarła” 1000 zł… 😩

Zabieg jak najbardziej wchodzi w grę, ale razem z hospitalizacją i lekami to ogromny koszt ok. 4 tys. zł, których nie mamy. Nie możemy zwlekać, Evet z każdym dniem (pomimo leków) czuje się gorzej, traci apetyt, a tym samym masę ciała. Jej zachowanie także się zmienia, a robiła tak duże postępy w socjalizacji z człowiekiem… 🥺

Lekarz, który podejmie się operacji, może to zrobić 2.10.2025 r. Bardzo byśmy chcieli, żeby wtedy była operowana. Każdy dzień to dla niej walka… Ale nie możemy tego zrobić, nasze konto bankowe świeci pustkami, więc jesteśmy zmuszeni prosić Was o pomoc, nie damy sobie sami rady! 😰

Prosimy z całego serca o chociażby najmniejsze wpłaty dla Evet. Wiemy, że takich kotów jak ona jest tysiące, ale nie wyobrażamy sobie naszej kociarni bez niej. 💔

Bardzo chcemy, żeby miała jeszcze szansę na znalezienie swojej rodziny. 🙏

Pomożecie nam wywalczyć dla niej piękną przyszłość? 🙏