Na ratunek przed rzeźnią

Mama i dziecko, ratujemy przed rzeźnią!

Jesteśmy ośrodkiem rehabilitacji dzikich zwierząt ale los stawia na naszej drodze przeróżne wyzwania.Dziś postawił je - matkę i dziecko, postanowiliśmy ratować je przed rzeźnią.

Kobyłka to 13 letnia bardzo wychudzona, zaniedbana klacz, jej synek to 5 -cio miesięczny źrebak, również zaniedbany i wychudzony, chcielibyśmy, żeby już nigdy nikt nie wykorzystywał ich do ciężkiej pracy, żeby już nigdy nie trafiły w ręce handlarza.

Matka pracowała przy wywozie drewna z lasu, gdy opadła z sił, odesłano ją razem z dzieckiem do rzeźni.

Prosimy Was o pomoc w wykupie od handlarza, który wycenił życie tej dwójki na 7200 PLN, do tego koszt transportu ze Śląska i na początek podstawowa diagnostyka,badanie krwi, odrobaczenie, witaminy.Całość pewnie się zamknie w 8 tysiącach - to cena życia mamy i źrebaka.

Przed nami próbę ratunku podjęła inna organizacja, niestety, udało im się uzbierać jedynie drobną część potrzebnej kwoty.

Czy uda się nam ocalić te konie? Nie wiemy ale musimy spróbować, wierzymy, że z Waszą pomocą damy radę.