Uratujcie moje kocie oczka,

Niestety, nie udało się mam go uratować, pokonała go glikemia, odszedł o 3 nad ranem. Zamykamy zbiórkę, a za  zebrane środki będziemy pomagać jego siostrze i innym znajdkom, które ostatnio trafiły do nas do Chatki Skrzatka. Dziękuję serdecznie wszystkim darczyńcom, pozdrawiam Zuzanna.

Rudziolek pojechał na sygnale do Weta, miał zapaść, walczymy, trzymajcie kciuki.  

Uratujcie moje kocie oczka – leczenie i utrzymanie.

Weekend, niedziela, ale nie dla mnie, dzisiaj przyjęłam pod opiekę 2 kocie maluszki – rodzeństwo. Nie mogłam im odmówić pomocy skoro pojawiło się miejsce, są lekarze, którzy mogą się nimi  zając. Mam nadzieję, że znajdą się i dobrzy ludzie, którzy wrzucą grosik do skarbonki zrzutki aby muc im pomóc. Kociaki znalezione w szopie na wsi pod Żywcem, chore, bez żadnych perspektyw na ratunek i leczenie, czy na lepsze życie. Osoba która je miała w szopie jest chora i w sierpniu idzie na dłuższy czas do szpitala, nie miały zatem żadnych szans na odpowiednią pomoc i opiekę. Odpowiedziałam na apel o pomoc dla nich i podjęłam decyzję, aby je przyjąć do Chatki Skrzatka i przy Waszej pomocy zawalczyć o ich zdrowie i znalezienie im dobrych opiekunów i nowych domków. Proszę Was o wsparcie, pozdrawiam Zuzanna.

Na dzień dzisiejszy załączam Kartę wizyty wet. i podjęte działania w leczeniu. Wszystkim darczyńcom serdecznie dziękuję za finansowe wsparcie w walce o ich leczenie. O postępach będę informować w kolejnych edycjach zbiórki. Pozdrawiam, Zuzanna.