Pomóżmy Kasi wygrać z rakiem

Niestety, mimo naszej pomocy, Kasia zmarła... Pogrzeb odbędzie się 22.05.2024 roku. Zebrane środki w całości trafiły do Kasi jak jeszcze żyła i wspomagały leczenie.

Bardzo wszystkim Darczyńcom dziękuję 💚

Mam nadzieję, że udało nam się przedłużyć jej życie choć trochę 💚. 

"Kasia to wspaniała kobieta, zawsze serdeczna, pomocna, koleżeńska, przyjaźnie nastawiona do świata i ludzi.  Jest  mamą ośmioletniej Agatki i czternastoletniego Mateusza. Jej  córeczką jest także Julka, która kilka lat temu zmarła jako sześciolatka na białaczkę, chorując od czwartego roku życia. Teraz choroba dotknęła Kasię… W lipcu 2023 roku postawiono diagnozę: rak jelita grubego z metą do wątroby. Pierwsze leczenie chemią nie przyjęło się, obecnie trwa drugie. Kasia jest silna i nie poddaje się, ma wolę walki, chce żyć dla swoich dzieci. Pomóżmy jej w tej walce. Jej źródłem dochodu jest zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 215 zł miesięcznie, niewielka  pensja męża i pomoc rodziny. Potrzebne jest specjalistyczne leczenie, którego NFZ niestety nie finansuje. Nowotwór to nie wyrok, wystarczy otworzyć serca, aby Agatka i Mateusz odzyskali ukochaną Mamę a bliscy i przyjaciele jej wsparcie i uśmiech.

„Stary uzdrowiciel powiedział:
 To nie plecy bolą, boli ciężar zamartwiania.
 Nie bolą oczy, ale niesprawiedliwość, na którą muszą patrzeć.
 Nie boli głowa, ale bolą myśli.
 Nie boli gardło, lecz boli to, czego nie wyrażamy lub co wyrażamy w gniewie.
 Nie boli żołądek, ale boli to, czego dusza nie trawi.
 Nie boli wątroba, ale rani gniew.
 To nie serce boli, ale boli zranienie i miłość.
 I to również ona, MIŁOŚĆ,
 zawiera w sobie najpotężniejszy lek.”

My, przyjaciele Kasi, ze szkolnych ławek liceum, prosimy zatem o okazanie jej miłości bliźniego. Razem możemy więcej !"