Pomoc i wsparcie dla Kacperka

Witam Was serdecznie , mam na imię Monika i jestem mamą tego uroczego chłopca że zdjęcia Kacperka. Mój synek urodził się zdrowym chłopcem,rozwijał się dobrze jak jego rówieśnicy,zaczął chodzić jak miał roczek ,jadł wszystko ,bawił się z dziećmi,uwielbiał spacery ,wizyty u rodziny. Gdy skończył półtora roku, to wydawało mi się,że jakby zwolnił tempo w rozwijaniu się, ale uważałam poprostu ,że tak ma być i jest wszystko w porządku. Mijały miesiące a Kacperek wycofywał się ze swojego dziecięcego świat.  Przestały go interesować dzieci ,osoby go otaczające,zabawy ,przestał jeść swoje ulubione dania . Rodzina zaczęła sugerować,że coś jest nie tak z dzieckiem. Nie ukrywam byłam wściekła na sugestie bliskich ,że szukają czegoś czego nie ma . I czas dalej płynął ,ale z tyłu głowy po jakimś czasie zaczęłam bardziej zwracać uwagę na zachowania mojego synka,baczniej się przyglądać jego osobie. I faktycznie zauważałam,że syn nie bawi się zabawkami tak jak temu służą,kręcił sobie kółkiem,zaczął być nerowy ,płaczliwy  zaczął machac rączkami chodzić na paluszkach. Zrobił się wrażliwy na piski (innych dzieci) ,głośnej muzyki itd. Jak skończył 3 lata ,przestał powtarzać słowa,nie mówi,nie komunikuje się ze mną słownie.  Wszystkie swoje potrzeby sygnalizuje lapiac mnie za rękę i nia pokazywać.  Nie je ,ma swoje 3 posiłki,które zje. Dla mojego dziecka moze nie być nikogo ,ale mama musi byc i  ,postanowiłam coś z tym zrobić.  Zaczęły się rozmowy że znajomymi ,rodzina ,że trzeba dziecko zdiagnozować.  I niestety stało się to ,co w ogóle nie dopuszczałam do swoich myśli AUTYZM . Załamałam się,nie wierzyłam,że z tak radosnego chłopca,ciekawego świata  ,moje dziecko się zmieniło.  Czekamy na opinię i orzeczenie lekarskie , i teraz wiem ,że muszę zrobić dla mojego chłopca wszystko ! A nawet więcej niż trzeba . Z poradni dali kilka miejsc, do których możemy uczęszczać,żeby  zacząć jego zajęcia ale na NFZ to sa tylko 8 godzin w miesiącu,co daje dwie godziny w tygodniu ,to jest śmieszne poprostu bo to jest kropla w morzu dla potrzeb mojego dziecka . Więc muszę szukać sama prywatnie ośrodków,w których zajęcia będę codzienne po kilka godzin ,żeby pomóc na nowo Kacperkowi zapoznać się ze światem,w którym się otacza , a w tej chwili w jego odczuci jest przerażający. Bardzo proszę ludzi o dobrym serduszku o jaką kolwiek pomoc ,wsparcie dla mojego synka ,żeby mu pomóc znaleźć specjalistów,terapeutów aby pomogli mojemu dziecku. Poprostu nie stać mnie na to aby samej pokryć wszystkie koszty prywatnych zajęć dla mojego dziecka . Z góry dziękuję z całego ❤