Waleczne serce wiejskiej kotki

Maleńka niestety nie dała rady ...prócz anemi okazało się , że ma chore serduszko i zaczął się zbierać płyn w brzuszku a po badaniach i testach potwierdziło się najgorsze FIP 

Bardzo dziękuję wszystkim , którzy walczyli z nią , pomogli otoczyć ją opieką i  zapewnic wszystko co najlepsze . Spała w łóżku , utulona , najedzona , wygłaskana ...podarowaliśmy jej wspólnie trzy tygodnie kociego szczęścia .... 

wiejska , wolna kotka ....

dwa razy potracił ją samochód ale malutka ma wielką wolę życia , walczy , biegnie za człowiekiem wołając  o pomoc , próbuje  jeść z podsuniętej miseczki mimo wielkich trudności jakie sprawia jej niesprawna , przesunięta żuchwa ...

Ma krzywy pycholek , jest odwodniona i w stanie skrajnego wyczerpania ....

ma właścicieli , którzy próbowali ją leczyć jednak coś poszło nie tak bo   kotka to garstka kostek i brudne futerko ... 

Boję się , że brak jedzenia i płynów w odpowiedniej ilości mógł uszkodzić jej nerki , wątrobę ...

Na razie nie ma jak pobrać krwi ze względu na duże odwodnienie ...

Na pewno potrzebna będzie diagnostyka być może także w kierunku nowotworu plaskonabłonkowego ...

potrzebne także dobre jedzenie , podkłady , odżywki , leki ...

Bardzo będę wdzięczna i malutka też , za wsparcie i pomoc

Bardzo dziękujemy wszystkim , którzy już pomogli i tym , którzy pomogą  :-)