Z pola do hoteliku, pomóżmy

PIES WYRZUCONY NA POLU MOŻE POJECHAĆ DO NOWEGO DOMU ! 

Zbiórka została założona na pokrycie kosztów transportu psa do nowego domu i pokrycie wyrobienia paszportu.Jakiś czas temu dostałam informację że od lata na polu "mieszka" ten piesek. Niewiele myśląc informacje o psie w której proszę o nowy dom udostępniłam na swoim facebooku. Czeka... Czeka w tym samym miejscu z nadzieją że ktoś po niego wróci. Przeganiany i niechciany. Cały mokry kiedy pada deszcz i przerażony kiedy jest burza. 😓

Jednak dzięki udostępnieniom odezwała się do mnie Pani która chcę dać mu dom w Berlinie. Po stracie swojego przyjaciela z którym była 14 lat. Wszystko może się zmienić dla niego, może trafić do kochającej rodziny. Jedyna przeszkodzą są kilometry które nas dzielą. Pani zaproponowała, że wyjedzie po pieska do Szczecina. Jednak i tak dzielą nas spore kilometry około 800 km w jedną stronę. 

To ponad 8 godzin drogi od nas.. drogi by nasz biedak mógł spać spokojnie i nie martwić się co zje jutro i czy w ogóle coś zje. Już nie musiał by się bać. Byłby kochany i dożył do końca dni w bezpieczeństwie czego przez te miesiące mu brakowało.Na grupie transport zwierząt odezwało się do mnie kilka przewoźników. Cena przewiezienia pieska która ustaliłam to koszt ok 700/800 zł. I tu muszę podkreślić próbowałam szukać transportu bezpłatnego. Koszty wyrobienia paszportu to koszt około 170 zł by mógł ze Szczecina bezpiecznie przekroczyć granicę do Berlina. 

Chciałabym żeby nie musiał już marznąć, żeby mógł odetchnąć. Chciałabym spać spokojnie wiedząc, że jest bezpieczny.

Dlatego proszę wszystkich dla których od samego początku nie był obojętny los biedaka o jaką kolwiek wpłatę. Razem możemy więcej.

Gdzieś tam daleko dalej nam ufa, mi zaufał że znajdę mu dom.

Dziękuję bardzo za okazaną pomoc i wpłatę na rzecz tego biedaka. To jego szansa..