Wyzdrowieć, żyć-pragnienie mamy

Mama, Irena Juszczak, od wielu lat zmaga się ze złośliwym nowotworem skóry, który umiejscowił się na twarzy, dokładnie na nosie. Wieloletnie leczenie na NFZ  (wielokrotne operacje, dwie brachyterapie) nie przyniosło poprawy, nieustająco następowały wznowy.  Operacje usunięcia nowotworu przeprowadzone w trakcie leczenie były zawsze zachowawcze,  nigdy nie usunięto zmiany w całości :(

Po ostatniej konsultacji onkologicznej zalecono radykalną amputację całej chrzęstnej części nosa,  bez możliwości rekonstrukcji, zaproponowano natomiast korektę ubytku za pomocą protezy.

Przerażeni zakresem operacji, kalectwem, bo z tym wiąże się  konieczność funkcjonowania bez nosa,  zaczęliśmy szukać rozwiązania poza Narodowym Funduszem Zdrowia i tym sposobem trafiliśmy do kliniki w Nieborowicach.

Po pilnej konsultacji z prof. Maciejewskim mama została zakwalifikowana do dwuetapowej operacji radykalnej resekcji zmiany z rekonstrukcją nosa.

 Jest to operacja,  która dla mamy jest jedyną nadzieją na wyleczenie i później normalne funkcjonowanie. Niestety, jest to  operacja nierefundowana, której koszt wraz z opieką pooperacyjną kształtuje się w granicach 130 000 zł. To olbrzymia kwota, która pozostaje poza naszymi możliwościami finansowymi.

Mama, nasza Ircia, to osoba z niesamowitą energią,  zawsze „przenosząca góry”, samodzielna.   My, jako młodsze, drugie pokolenie, nie jesteśmy w stanie dorównać jej witalności , przy różnych „rodzinnych” projektach, remontach padamy, a mama zawsze jeszcze ma siły.  Pewnie banałem będzie dodanie, że jest ukochaną babcią, bez której wnuki nie wyobrażają sobie życia,  ale tak dokładnie jest. Jest też zawsze olbrzymim wsparciem dla nas, dzieci.

Obecnie robimy wszystko, aby uzbierać te olbrzymie pieniądze, sami jednak nie jesteśmy w stanie  uskładać całości.

Dlatego prosimy wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc w zebraniu środków na operację. Każda, nawet najmniejsza wpłata przybliży nas do operacji, która umożliwi mamie godne funkcjonowanie.