Młode życie prosi o pomoc .

Witajcie kochani... 

Opowiem wam historię o 3letnim walaszku! 

3lata temu na świat przyszedł piękny ogierek. Wszyscy Go kochali . Wszyscy byli zachwyceni bo kolejny zrebak na stajni. 

Ale z każdym mijającym miesiącem coś szło nie tak,jego Pan widział że ogierek nie tak się rozwija. 

W wieku 2.5 Roku został przyuczony do siodła, za kolejne 5ymiesiecy juz zaczeli na nim jezdzic . I uznali ze szkoda pracy z tym koniem.  Więc postanowili że nie będą Go karmić bo po co ? Skoro nie pracuje to nie będzie jeść.  Wiecie że koń musi sobie zapracować na jedzenie u takich ludzi . 

Handlarz mówi że koń zdrowy, nie wierzę mu !!! 

Dlaczego? Bo 30innych koni też miało być zdrowych , a nie są.  

Ten 3letni chłopczyk ewidentnie ma coś z tylnia noga, bo jest obrzęk i to spory. Do tego ścięty zad , ma podkowy na przednich kopytach, i tu są dwa wyjścia, albo chodził w siodle , w rekreacji . Lub ma ochwat . Tego nie wiem , dowiemy się po wykupie . 

Charakter konia , podobno pełen spokój.  Ufny bardzo , mozna kolo niego zrobić wszystko . Od pielęgnacji do pieszczot . 

Dlaczego trafił do handlarza, dlaczego on tak wyglada😪 nie wiem tego ! 

Wiem jedno musimy Go uratować kochani . 

My będziemy Go kochać do końca życia.  Damy mu dom do końca jego życia. Od młodych lat do starości będzie kochany i rozpieszczany 🥰

Podsumowanie zbiórki. 

Wykup konika 5500zl 

Trasport 1500zl ..

Razem 7000zl 

Proszę pomóż nie bądź obojętny. 

Dziękuję że jesteś ❤❤❤❤❤🥰🥰🥰🥰