Kociarowy bazarek

Edycja 28.05.2024

Rachunki i faktury wklejone poniżej opiewają łącznie na 4 430zł

Pozostałe pieniądze (z górką) przeznaczyliśmy na kastracje kotek z gmin, które nie mają finansowania lub proponowały zbyt odległe terminy zabiegów.

Zamykamy zbiórkę.

Ogromnie dziękujemy za Wasze wsparcie!

Biało-rude kocurki FELV+, nazwane Kotletem i Schabowym :) zamieszkały w domu swojej karmicielki. Cały czas jesteśmy w kontakcie i doradzamy. Chłopcy mają się dobrze.

12 maja trafiły do nas 4 kociaki z kocim katarem, zaropiałymi, zaklejonymi oczkami. Oczywiście odłowiliśmy także ich mamę. Kocięta zakończyły antybiotyk ogólny, zostały odrobaczone, rosną pięknie, jeszcze tylko kropimy oczka. Przeszły badania FIV/FELV - nie są nosicielami wirusów.

Kocięta nazwane pieszczotliwie Kluskami otrzymały imiona: Pyza, Knedlik, Niokki i Nudel.

Ich mama została wykastrowana i przebadana na nosicielstwo wirusów FIV/FELV.

Dla naszej tymczasowej podopiecznej Riri zamówiliśmy suplement zakwaszający mocz - Riri ma nawracające infekcje pęcherza moczowego.

Jakby mało nam było podopiecznych, 22 maja trafiła do nas rodzinka 5 maleńkich kociąt, w wieku ok 1,5 - 2 tygodnie, oczywiście z kocim katarem. Odłowiliśmy też ich młodziutką mamę, która okociła się na gołej ziemi pod tujami i nie radziła sobie zupełnie z opieką. Kotka ma uszkodzony wzrok, bardzo słabo widzi.

Niestety nie udało się znaleźć dla rodzinki miejsca w fundacji - dla każdej 6 kolejnych kotów to za dużo. A kocięta są maleńkie, nie możemy ich rozdzielać. Zostają więc pod naszą opieką, choć ręce mam tylko dwie i kilkanaście zwierzaków musi na mnie polegać.

Jeden z maluszków jest wyraźnie mniejszy i nie przybiera na wadze. Szybko zniechęca się do jedzenia, nie ma też za bardzo siły by dopchać się do mamy. Dlatego dokarmiam go ręcznie, by zwiększyć jego szanse na przeżycie. Maluszek nie chce ssać, zamówiłam więc zestaw profesjonalnych smoczków imitujących sutek kotki by zachęcić go do jedzenia:

Musiałam też zamówić pakiet żwirku, który przy tylu kotach i odrobaczaniu schodzi tonami:

Dziś poprosiłam jedną z naszych lecznic o wystawienie zbiorczej faktury za majowe wizyty:

Edycja 28.04.2024

Kocurki z wirusem FELV zaliczyły kolejną wizytę w lecznicy. Długowłosemu Schabikowi zleciliśmy badania USG, które wykazały stan zapalny żołądka i liczne pilobezoary w przewodzie pokarmowym. Schabik i Kotlet mieli też wykonaną morfologię, tu na szczęście wyniki okazały się całkiem dobre. Czekamy jeszcze na wynik badania parazytologicznego.

Edycja 23.04.2024

Działo się przez ostatni miesiąc. 

Opłaciliśmy:

- pilną kastrację kotki w wysokiej ciąży z Myślachowic (nie mogliśmy czekać na wolny termin w gabinecie wykonującym zabiegi na koszt gminy Trzebinia).

- RTG i badanie krwi kotki, która została nam zgłoszona jako potrącona przez samochód. Kotka na szczęście nie miała złamań, wymagała jednak leczenia infekcji i kastracji.

- kastrację 5 kotek i 2 kocurków spoza naszej gminy, gdzie nie mogliśmy pozyskać darmowych zabiegów. 

- badania FIV/FELV dwóch kocurków, które okazały się nosicielami kociej białaczki. Koty pozostają u nas na leczeniu towarzyszących białaczce infekcji- koszty leków również pokrywamy ze zbiórki.

Dwa półroczne kocurki z wirusem FELV szukają pilnie domu:

Faktura za badania i leczenie:

Kastracje są wykonywane po kosztach przez współpracujące z nami lekarki weterynarii, dlatego nie będę tu wstawiać faktur za te usługi.

Nasze działania udokumentowane na zdjęciach i filmach możecie śledzić na profilach FB:

"Kocinado" Dom Tymczasowy w Trzebini

Kociary z Chrzanowa

Edycja 30.03.2024

----------------------------------------------------------------------------------------

Szykujemy się na kolejną turę kotów w naszym sanatorium ;)

Zakupiłam zapas karmy:

była akurat promka w zooplusie - idealny moment na duże zakupy! - prawie 100zł zaoszczędzone:I kolejne karmy: 

Żeby brzuszki były pełne karmy, a nie robaków, kupiłam preparaty by pozbyć się pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych.

 Stres związany z pobytem w obcym miejscu załągodzą nieco suplementy i feromony:

Niestety paragon w pudełku dostałam już potargany, więc dla przejrzystości screen z również z konta klienta.

---------------------------------------------------------------------------------------

Każdego roku przez nasz dom przewijają się dziesiątki kotów. Naszym priorytetem są kastracje kotów bezdomnych, bo w ten sposób zapobiegamy kocim tragediom.

Nie zawsze zdążymy Czasem trafiamy na stado z kociętami. Wówczas wyleczenie maluchów, profilaktyka weterynaryjna, badania na wirusy, szczepienia, pochłania ogromne pieniądze. Dorosłe koty też bardzo często wymagają leczenia, a odrobaczanie i odpchlenie jest standardem. Żadna gmina nie wspiera nas finansowo, sztuką jest już samo wyciągnięcie od urzędników pieniędzy na kastracje.

Dlatego pieniądze z tej zbiórki przeznaczymy na:

- leczenie kotów bezdomnych

- profilaktykę weterynaryjną

- kastracje kotów z miejsc, gdzie gminy odmawiają wsparcia finansowego.