Leczenie pokrzywdzonej Tosi

Cześć, z tej strony Kasia i Dawid, jesteśmy tu w imieniu własnym i przede wszystkim Tosi, naszego psiego dziecka, którego życie nie oszczędzało. Długie lata na łańcuchu jako pies do pilnowania posesji, potem na jej szczęście trafiła do Schroniska w Gliwicach, spędziła tam około dwa lata. Około rok temu Tosia przestała chodzić na tylne łapki a razem z tym odeszła nadzieja na prawdziwy dom. Tosia to pies w wieku około 8 lat, zobaczylismy ją na stronie schroniska, pojechaliśmy tam i to była miłość od pierwszego wejrzenia, zobaczyliśmy pięknego owczarka z apetytem na jedzenie i życie, jej słodka mordka, uroczo sterczące uszy i ten specyficzny głos gdy szczeka :)  Zapadła decyzja o adopcji i 17 września miną dokładnie 2 miesiące odkąd Tosia z Nami jest. Daliśmy jej szansę na dom, miłość i lepsze jutro na jakie zasłużyła w 100%

Zaczęliśmy diagnozować Tosie: badania krwi, RTG odcinka lędźwiowego kręgosłupa, echo serca. Zaplanowane mamy kolejne wizyty u specjalistów, teraz czekamy na wizytę u neurologa i badanie rezonansem magnetycznym lędźwi i głowy pod kątem neurologicznym ( Tosia od jakiegoś czasu dziwnie zachowuje się głównie w nocy, dlatego weterynarz zasugerował właśnie badanie obrazowe głowy). Do tego kontrolne badanie krwi, pod kątem narkozy do wykonania RM, RTG całego układu oddechowego, ewentualne leczenie farmakologiczne. Wiemy, że Tosia może już nigdy nie stanąć na tylne łapki, ale chcemy spróbować jej pomóc, chcemy dać jej szansę, nie wykluczamy rehabilitacji w postaci masaży czy innych zabiegów. Będziemy o nią walczyć, bo ją kochany i zasługuje na wszystko co najlepsze!  Zdajemy sobie sprawę jakie to wszystko kosztowne, ale miłość nie zna granic, dlatego zwracamy się z prośbą do Was o wsparcie leczenia Tosi. 

Zwierzęta to całe Nasze życie, staramy się pomagać jak tylko możemy, a teraz to my, a głównie Tosia potrzebuje pomocnej ręki. 

Będziemy Wam bardzo wdzięczni za każdą symboliczną sumę, za każde udostępnienie Naszej zbiórki. 

❤️🐾

❤️❤️❤️❤️❤️❤️