Chcą uśpić Simbę. POMOCY

Brent Weeks pisał jakby na tę okazję - „przysięga, której dotrzymujesz, kiedy ci to pasuje, to żadna przysięga”.

I trudno mówić tutaj, że to wcale nie tak. Wystarczy, że spojrzysz w oczy Simby, a zrozumiesz sens tych słów. Zrozumiesz, jak musi się dziś czuć, porzucony i samotny. Bo ktoś miał o niego dbać. Obiecał mu to zabierając go z pseudohodowli, w której żył. Ktoś miał być i nigdy nie zawieść jego zaufania. Ale zamiast tego porzucili Simbę, bo nie spełnił oczekiwań. A on biedny nawet nie wie, jaki miałby być, aby go pokochali. Nie wie, bo robił wszystko, by spełnić oczekiwania nowej właścicielki. Ale nawet to nie wystarczyło…

Porzucili go pewnego listopadowego dnia. Po prostu zabrali do weterynarza, by go uśpił. I wtedy Simba zrozumiał, że już nigdy nie będzie tak samo. Że nie wróci do swego domu. Że nikt go tam nie chce. I chociaż od zawsze, odkąd pamięta, trzymał się marzeń, wierząc, że znajdzie miejsce do którego pasuje, teraz one wszystkie uleciały. Zniknęły, bo pozbawiono go wszystkiego. Odebrali mu dom, właściciela i sens życia. Zabrali i nie chcą oddać. Zamknęli za sobą drzwi i nie wrócili. A przecież miał być wyjątkowym i idealnym prezentem. Jednak nie wiedział, że nikt dzisiaj nie chce tych „wybrakowanych” i innych. Takie się teraz porzuca, oddaje i zapomina.

Więc Simba trafił do nas. Wycieńczony do granic możliwości, potrzebuje teraz niezbędnych badań, pełnej diagnostyki i leczenia. Musimy uzbierać na jego ratunek, by przeżył. Prawdopodobnie będzie wymagał transfuzji krwi, ale wszystkiego dowiemy się po szczegółowych badaniach. Weterynarz, który badał Simbę zgłosił się do nas po pomoc. Psiak jest niedożywiony i odwodniony. Wygląda jak maleńka kulka z wystającymi żebrami i świerzbem w uszach, która zarobaczona błaga o pomoc…

Kochani, i my w imieniu Simby bardzo prosimy Was o wsparcie. Musimy się nim zaopiekować i pomóc mu dojść do zdrowia. Wiemy, że nie wymażemy złych wspomnień, ale możemy sprawić, że ten ostatni miesiąc w roku stanie się dla niego najpiękniejszym i tym, w którym spełniają się marzenia. Dacie mu tę szansę? Błagamy.

Zobacz codziennie życie i przygody naszych zwierząt, naszą walkę, sukcesy i te mniej piękne chwile - codzienne publikacje na Instagramie: https://www.instagram.com/f_centaurus/

---------------------------------------------

Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.