Marysia i Borysek proszą o pomoc

Witam Państwa, założona zbiórka ma na celu opłacenie zaległych faktur na rzecz Lecznicy SmartVet w Bydgoszczy , za podstawowe sprawdzenie i leczenie kotków, które dzień po dniu udało mi się uratować z ulicy. Dzięki uprzejmości fundacji Stukot mogę skupić się na zebraniu środków za leczenie Boryska i Marysi bo tak dałem kotką na imię. Najpierw znalazłem kocurka Boryska leżał przy lesie, przemoczony, zimny, głodny nie zastanawiając się ani minuty od razu kotka zabezpieczyłem i zawiozłem do lecznicy czy jest  z nim wszystko dobrze, zostały zrobione badania krwi, testy na Felv/Fiv , odrobaczenie, i zastrzyk podstawowy na kocie choroby , na szczęście kocurek okazał się zdrowy więc zabrałem kotka do siebie i zacząłem szukać domku, i to z sukcesem, Borys budzi się już w ciepłym i kochającym domku. Parę dni pózniej na mojej drodze stanęła czarna kotka Marysia , wśród tylu ludzi na rynku podeszła do mnie jak by wiedziała że ją uratuje, i miała racje, transporter i jedziemy ponownie do lecznicy, badanie te same co u Boryska, na szczęście zdrowa, ufffff... więc zostało szukanie domku i znowu mi się udało, Marysia zamieniła ulicę blisko rynku gdzie non stop coś jej zagrażało na domek u kochającej Pani. 

Proszę Państwa o pomoc i wsparcie, każda kwota się liczy, bym mógł pomagać następnym potrzebującym kotką w moim mieście. 

Dziękuje za każdą złotówkę, nie dla mnie lecz dla nich !!