Cziro - wynędzniały i wycofany

Aktualizacja: Cziro nadal przebywa w domu tymczasowym. Bardzo dziękujemy za wpłaty i pomoc dla Cziro.Cziro nadal przebywa w domu tymczasowym. Powolutku się otwiera. Poprawiła mu się sierść, nadal jednak jest wychudzony. Po umieszczeniu w domu tymczasowym zmagał się z biegunką. Musiał brać antybiotyki. Ale teraz jest już lepiej i wkrótce zostanie zaszczepiony pierwszą dawką przeciwko chorobom zakaźnym. Bardzo dziękujemy za pomoc. Do aktualności będą załączane kolejne faktury za Cziro.Cziro jest niespełna 5 miesięcznym dzieciakiem zabranym z wiochy od gospodarza. WYNĘDZNIAŁY, WYCHUDZONY, WYCOFANY, BOJĄCY SIĘ WŁASNEGO CIENIA! Skóra i kosteczki! W gospodarstwie tym jest stado dorosłych psów, w tym agresywne. Próbujemy tam coś robić, naklaniać do sterylizacji, ale bez pomocy niewiele możemy, bo psy są duże, niektóre agresywne, mogą ugryźć. Z dwóch podrostków dostalyśmy tylko jednego, mimo, że dla tego drugiego miałyśmy dom.

I tak oto Cziro znalazł się pod naszą opieką. Na tę chwilę uczy się bycia z człowiekiem. Nie zna domu, nie zna miski, ręki człowieka...Na łopatce miał ogromną poduchę, jak po uderzeniu. Na pewno byl przeganiany od jedzenia przez inne psy, na pewno też nie miał dostatecznej ilości jedzenia, stąd takie wychudzenie.

W chwili obecnej przebywa pod naszą opieką w hoteliku. Po kilku dniach siedzenia w kącie nieśmiało zaczyna poruszac się pod domu. To bardzo skrzywdzony psiak...

Bardzo prosimy o pomoc w utrzymaniu i ogarnięciu weterynaryjnym Cziro. To kolejna bieda pod opieką - nie damy bez Was rady.

Za każdą wpłatę z całego serca dziękuję!