Nazywam się Janusz Bigda,jakiś czas temu poprzez Facebooka nawiązałem kontakt z człowiekiem który pracuję pomagając sierotom w Pakistanie.Arif Finhas,bo tak brzmi jego imię i nazwisko,jest Chrześcijaninem mieszkającym w Karachi ,który z pasją zajmuje się opieką nad osieroconymi dziećmi,i generalnie także(ubogą ludnością tego miasta).Arif organizuję zaopatrzenie w żywność,odzież i leki na różne możliwe sposoby,jednym z tych sposobów jest informowanie o tym na Facebooku i szukanie ochotnych serc ludzi,którzy chcieli by wesprzeć finansowo jego działalność.Informację o tym co robi można samemu przeczytać i obejrzeć wchodząc na jego facebookową stronę pod hasłem Arif Finhas.Pomoc w którą możecie się włączyć, na prawdę super działa,ja sam przekonałem się już o tym,robiąc to(solowo) czyli wspierając Go jakąś nie wielką kwotą,a i tak było to duże wsparcie dla tych dzieci.Ja zająłem się organizacją tej akcji,bo tak też postanowiłem w rozmowie z Arifem,że będę starał się znaleźdź większą liczbę osób chcących się w to włączyć,było by wspaniale (po ówczesnym zebraniu tej kwoty) wysłać i ubłogosławić te dzieciaczki,ubraniami,lekami i czego tam jeszcze im potrzeba.Zachęcam gorąco wszystkich do tego wspólnego dzieła, mogącego dać komuś tyle pożytku.
Witam,chcę zakomunikować że ze względu na niejasną sytuację,związaną z całą tą zbiórką(co ma też związek z odbiorcą tej pomocy), z żalem muszę zakończyć tą akcję.Jedynemu darczyńcy który wpłacił pieniążki ,jego wkład zostanie zwrócony i w tej sprawie proszę o informacje do mnie na fb ,na priv,i tej jednej osobie,dziękuje za jej otwartość i ochotne serce,i za kłopot przepraszam.Janusz Bigda.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
