Rak - leczenie ostatniej szansy

Nazywam się Irina, mam 52 lata i od 6 lat staczam bitwę z nierównym przeciwnikiem jakim jest nowotwór złośliwy jelita grubego. Pod koniec 2017 roku z silnym bólem brzucha trafiłam na SOR. Szybka diagnoza, operacja i chemia uzupełniająca uratowały mi życie i pozwoliły zatrzymać „złośliwca” na jakiś czas. Niestety po niespełna 3 latach, w 2021 pojawiła się wznowa. Setki godzin spędzonych w szpitalu na chemii paliatywnej ze wszystkimi możliwymi schematami, radioterapia i dwie operacje nie pozwoliły zatrzymać choroby i obecnie mam przerzuty do wątroby i węzłów chłonnych. Zakończyłam leczenie refundowane – jedyną możliwością dalszego leczenia jest droga immunoterapia (Trastuzumab + Tucatinib), która jest możliwa, ponieważ posiadam rzadką w raku jelita grubego nadekspresję białka Her2+.

Poddawanie się nie jest w moim stylu i czuję, że mam siłę i chęć do dalszego leczenia, niestety nie stać mnie i moją rodzinę na opłacenie leczenia kosztującego blisko 20 tysięcy złotych miesięcznie.

Jest to niezręczny moment w moim życiu, w którym muszę prosić o wsparcie finansowe na leczenie, które daje mi nadzieję i przywraca wiarę że będę mogła normalnie funkcjonować i  móc realizować swoje marzenia.

Lubię piesze wędrówki po górach i przebywanie wśród natury. Interesuję się też jogą i medytacją.

Z góry dziękuję wszystkim dobrym duszyczkom, znajomym i nieznajomym, za każdą wpłaconą złotówkę na moje leczenie.