Zbieramy na leczenie i operację psa znalezionego przy S7. Żył w bólu, bo ma zwichniętą łapę, zmarłby w cierpieniu, bo ma również babeszjozę. Gdyby nie został wypatrzony przy S7 w ostatnich dniach października, dzisiaj by już prawdopodobnie nie żył. Więcej pod zdjęciem i w aktualizacji. 
Fundacja "Psi Grosz"
Joker dzisiaj pojechał na operację. Usunięto mu jądra, co wiązało się z otwarciem jamy brzusznej, bo był wnętrakiem. Łapę ponownie prześwietlono i zbadano i odstąpiono od operacji, mimo wcześniejszych zaleceń. Uszkodzenie łapy okazało się urazem starym, z którym pies nauczył się funkcjonować. Ponieważ w tej sytuacji łączne koszty leczenia nie przekroczą 1500 zł kończymy zbiórkę. Nadliczbową kwotę przeznaczymy na naszą geriatrię- Didi, Pimpka i Melanii- muszą stale zażywać lekarstwa. Zbiórka Melanii stanęła w miejscu, Pimpek i Didi nie mają żadnej. Osoby, które chcą by im zwrócić wpłacone pieniądze, mogą proszone są o poinformowanie nas. Jest taka techniczna możliwość na tym portalu. Wszystkim serdecznie dziękujemy za pomoc. Załączam opis i koszt dzisiejszego zabiegu i diagnozy.
