Koci dramat - koty w potrzebie

Witaj na naszej zbiórce. 

Nazywam się Nela Okieńczuk - od kilkunastu lat staram się pomagać tym, którzy nie są w stanie prosić o pomoc. W tym roku udało nam się uratować wiele kocich i psich istnień, ale pomoc zwierzętom w potrzebie to niekończąca się historia...

Gdzieś na podlaskiej wsi jest dom, gdzie obecnie przebywa 25 kotów - 8 kotek i 17 kociąt w różnym wieku. 

Dom to za wiele powiedziane, bo koty przebywają na podwórku, w stodole, gdzie kilka razy do roku rodzą nowe mioty... Na obecną chwilę jest ich 25, kilka kociaków ma już zaawansowany koci katar. 

Kotki jak i ich potomstwo są zarobaczone, co widać gołym okiem. Niektóre z kociąt są osowiałe, nie wstają, są zdecydowanie mniejsze i chorobliwie chude.

 "Właściciel" wiosną nie pozwolił na sterylizację aborcyjną, jest to osoba niepełnosprawna intelektualnie, która nie jest w stanie zadbać o tyle istnień. Jej decyzje są sprzeczne i zależne od aktualnego stanu zdrowia. Na ten moment mamy zgodę na sterylizację 8 kotek, jednak nie wiemy, czy przy następnej wizycie wpuści nas na swoją posesję.

Na co zostaną przeznaczone pieniądze ze zbiórki?

Przede wszystkim na zakup odrobaczenia dla wszystkich kotów. Tabletki nie są tanie, a potrzebujemy ich aż 25 sztuk, a za dwa tygodnie kolejne 25... Jak już wcześniej pisałam niektóre z kociąt są już tak słabe, że nie reagują na obecność człowieka. Kilkoro z nich jest zdecydowanie mniejsza i chudsza od pozostałych. Muszą zostać zawiezione do lecznicy weterynaryjnej. Dodatkowo kociaki mają katar, potrzebują kropli, by móc widzieć. 

Dziś udało nam się zabezpieczyć trzy kociaki i kotkę - te najbardziej potrzebujące, w najgorszym stanie. 

Szukamy domów na terenie całej Polski. Transport nie stanowi problemu.

Szukamy fundacji, które przyjmą pod swoją opiekę choć jednego kotka.

Pomóż nam pomagać. Bez Twojej pomocy nie uda nam się zakończyć cierpienia niewinnych istot!