Ostatnia prosta do domu stałego.

Luckiego chyba nikt nie musi Wam przestawiać. To pies zabrany z Tomaszowa Lubelskiego wraz z 5 innymi psami.
Jurand, bo tak miał na imię w swoim poprzednim życiu, które było tylko wegetacją przez przypadek trafił pod naszą opiekę, kiedy to nasza wolontariuszka zobaczyła post z prośbą o pomoc dla Labków w okropnych warunkach.
Psy, poza tym, że nie miały odpowiednich warunków (najpierw mieszkały na małym terenie bez zadaszenia na tyłach podwórka, to były także karmione jak się chłopu przypomniało. Na szczęście dwie dzielne kobiety zauważyły to i przez dwa tygodnie jeździły dzień w dzień pilnować, aby psy miały dostęp do miejsca z budami i dachem, dały coś na czym mogły się położyć, ale także przede wszystkim nie były głodne.
Mimo, że wszystkie z nich to psy lękliwe, to Lucky dostał najtrudniejsze zadanie, ale też było to najlepszą opcją dla niego.
Dla niego zmienił się cały świat i pierwsze tygodnie na tymczasie nie było praktycznie żadnych zmian, malusie kroki, które robił nie dawały za dużo nadziei.
Mimo, że zbiórka została zrobiona na całą 6 - dla każdego po 1000zł, to Lucky wydał je jako pierwszy, ale to oczywiście jak najbardziej należało zrobić, aby dostał wszystko co tylko możliwe, żeby zaczął pracować nad swoimi lękami. Pieniądze to nie wszystko, bo tu baaaarzo dużą pracę włożyli opiekunowie i sunia rezydentka, która na spacerach wyczuwa jego niepewność i staje w obronie Luckiego ♥️

To taki mały skrót jego historii… ale teraz mamy prawdziwą bombę!
Lucky ma obiecane jeszcze pełne badania: krew do powtórzenia,  echo serca, zabieg w odpowiednim dla niego czasie i dokończenie szczepień. Dostaliśmy maila zwrotnego z kliniki z kosztorysem i jeśli zabezpieczymy dla niego środki już teraz, by mógł je wykorzystać zgodnie z planem, ale przede wszystkim zgodnie z jego możliwościami zdrowotnymi i behawioralnymi - to możemy napisać, że… Lucky ma dom stały!!!

On jako pierwszy ma zapewniony dom stały i jest to dla nas niesamowicie wzruszające, bo ta biszkoptowa kupka nieszczęścia wygrała los na loterii!!!!! 

Dlatego tu i teraz kłaniamy się nisko z wdzięcznością za wszystko jego opiekunom i nowej siostrze Misi ♥️♥️♥️

A za każdą złotówkę Lucky będzie niesamowicie wdzięczny ♥️