Dziadzio prosi o wsparcie

Kochani! Ocalony Dziadzio otrzymał lizawkę i witaminy, za które serdecznie dziękujemy <3

Jednak czeka jeszcze na mesh, musli, lek na stawy, kantarek, mocniejsze witaminy i szczotki.

Teraz jego najpilniejszymi potrzebami są mesh, musli i mocniejsze witaminki. Może jeszcze ktoś zechce mu pomóc i podarować jedną z potrzebnych rzeczy.. Poniżej są podane linki, gdzie można zamówić wszystkie wymienione na zdjęciu artykuły.

*******

Staruszek dziękuję za podarowanie życia i bardzo prosi o potrzebne rzeczy.

Ocalony! Został uratowany i zaczyna nowe życie. Niewiele o nim wiemy. Ma 27 lat, po jego ciele widać, że ciężko pracował. Ma problemy skórne. Jest spokojny. Wiele koni boi się, nie chcą wchodzić do przyczepy. On się nie bał. Wszedł sam. Wydawał się być zaciekawiony. Nie okazuje grama niepokoju. Jest grzeczny i spokojny. Jakby wiedział, że mamy dobre intencje. Jaka była jego przeszłość, nie wiemy. Skupiamy się na przyszłości. Nie jest już młody, jego organizm jest wyeksploatowany, a do tego ma skórne problemy. Trzeba go wzmocnić, zadbać o jego potrzeby i dodać mu sił do poznawania życia od nowej strony. Musi odwiedzić go weterynarz i kowal. Mamy nadzieję, że będzie odkrywał uroki końskiej emerytury.

Witaj na pokładzie Dziadeczku! Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby dni jakie masz przed sobą były już tylko dobre!

Dziadzio potrzebuje Was dalej. Bardzo potrzebuje kilku rzeczy. Nie ma nic swojego, nawet kantarka. Nie udało się zebrać całej sumy na zbiórce, mamy nadzieję, że pomimo tego, że jest bezpieczny pomożecie nam uzupełnić brakującą sumę.

Z góry pięknie dziękujemy za każdą pomoc <3