Spanielka wyrzucona na Święta

Czy ktoś rozpoczął świąteczne porządki od wyrzucenia na zimno tej suni? Bo została znaleziona na ulicy, gdzie nikt w promieniu kilku kilometrów jej nie znał. Rozpuściliśmy wici i nikt jej także nie szukał. Niestety, wszystko wskazuje na to, że wyrzucono ją jak starą i zepsutą rzecz, która kiedyś cieszyła, a teraz tylko przeszkadza i nie pasuje do wystroju. Pewnie kiedyś była pięknym psem. Dzisiaj stara, schorowana, wymagająca opieki i potrzebująca uwagi. A od kilku dni też bezdomna. 

Nasza nowa podopieczna to sunia w typie spaniela w wieku ponad 10 lat. Daliśmy jej na imię Koko. Ma wiele dolegliwości spotykanych w starszym wieku. Zaniedbane do granic możliwości zęby z przetokami - wymagające natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Zaawansowane guzy listwy mlecznej, które także muszą być szybko zoperowane zanim zaczną krwawić i rozsieją się po jamie brzusznej. A by w tym wieku ją operować, niezbędne będą badania krwi i konsultacja kardiologiczna wraz z echo serca.

Koko zasługuje na godną starość. Zasługuje na opiekę i miłość, których została pozbawiona. Trafiła pod nasze skrzydła, więc możecie być pewni, że naprawimy krzywdy, jakie wyrządził jej człowiek. Mamy nadzieję, że nam w tym pomożecie ❤️

A potem znajdziemy jej nowy dom… 🏠