Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.
Jestem Blanco i mam zapalenie otrzewnej, kiedyś był to znak, by pożegnać się z kotkiem, dzisiaj jest to nadzieja.
Wszystko zaczęło się od wysokiej gorączki, która nie chciała spaść mimo dwóch antybiotyków. Straciłem apetyt i chęci na zabawę, a mam zaledwie rok. Powinienem się cieszyć dzieciństwem, a straciłem władanie w tylnych łapach. Nie mogę chodzić, choć tak bardzo chciałbym się bawić. Wszystkie objawy wskazują na wyrok. 84 dni leczenia, które jest bardzo drogie. Wizyty u weterynarza, ciągłe badania i czekanie na wyniki. Mam wielkie wsparcie wśród kolegów, których również dopadła ta choroba, ale to nie wystarczy. Potrzebuję leków, by żyć. Proszę Was o pomoc. Przy tej chorobie liczy się czas oraz każda złotówka. Zacząłem leczenie, ale muszę je kontynuować, by wyzdrowieć.
Sukcesywnie będę Was informował o postępach leczenia, ale potrzebuję leków, by były one widoczne.
Gdy będę odbierać wyniki badań, również się z Wami tym podzielę, będziemy walczyć razem o sukces, który bardzo chcę osiągnąć. Jeszcze będę zdrowym kotkiem, ale mi na to pozwólcie.
Mam potwierdzenie zapalenia otrzewnej! Po 2 tygodniach leczenia w ciemno w końcu mogę ze spokojem przyjmować leki. Działają one świetnie, jestem dużo zdrowszy, ale to nie koniec. Przede mną dalsza część dawek, na które potrzebuję pieniążków. Liczę na Wasze wsparcie w chorobie!
Dziękujemy każdemu z całego serca za pomoc! Blanco jakiś czas temu zakończył terapię GSem. Ponad 84 zastrzyki. Codzienne jeżdżenie do weterynarza i obawa przed pogorszeniem. Ale udało się! Zostało nam teraz przez 84 dni obserwować Blanco i po tym czasie zostanie ozdrowieńcem. Trzymajcie za niego kciuki🙏🏻 Jeszcze raz dziękujemy za pomoc, bez Was mogłoby być różnie❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
