Operacja Jagódki

Jagódka trafiła do nas z  gminy Kartuzy.  Została zabezpieczona przez pewną dobrą duszyczkę. Sunia nie mogła chodzić, a przez towarzyszący jej ból wykazywała agresję.  Trafiła do schroniska i po badaniach RTG okazało się, że prawdopodobnie na skutek potrącenia przez samochód Jagódka ma połamaną miednicę i pilnie musiała przejść osteosyntezę miednicy prawej oraz artroplastykę resekcyjną z uwagi na uszkodzenie głowy kości udowej.  

Operacja odbyła się w Przychodni  "Centrum" w Tczewie, gdzie Jagódka była pod naprawdę dobrą opieką medyczną. Operacja się udała i teraz Jagódka przechodzi okres rekonwalescencji.

Jest niezwykle dzielną i cierpliwą pacjentką, chociaż czasem potrafi się zirytować, co w dużej mierze spowodowane jest bólem. 

Niestety nie może jeszcze się nadwyrężać i koniecznie ograniczać ruch, co wcale jej nie odpowiada. Ale przyjdzie na to jeszcze czas. 

Koszt operacji wyniósł 5 000 zł. Nie mieliśmy czasu na zastanowienie,  tylko działaliśmy, by jak najszybciej operacja się odbyła.  Anioł, który znalazł Jagódkę ofiarował na jej cel 1 000 zł, za co jesteśmy szalenie wdzięczni. To 1/5 kosztu operacji!!! Niestety do opłacenie tej konkretnie operacji, potrzebujemy jeszcze 4 tys. zł.  Jeśli ktoś zechciałby wesprzeć nas w tym, będziemy ogromnie wdzięczni. Za każdą wpłaconą kwotę po stokroć dziękujemy!!!

Tych kosztów by nie było gdyby właściciel należycie zadbał o Jagódkę i zabezpieczył. Nie wpadła by pod samochód i nie musiałaby przechodzić tej operacji, ani wyć z bólu. 

Dbajcie o swoje zwierzęta i zróbcie wszystko, by nie dochodziło do takich tragedii!!!!

Kochani liczymy na Waszą pomoc! A jak macie ochotę odwiedzić Jagódkę, zapraszamy do schroniska!

Liczymy na to, że jak tylko wydobrzeje, zjawi się Anioł, który ofiaruje jej miłość , dom i staranną opiekę do końca jej życia - już bez cierpienia!