Sprowadzenie zwłok Grześka z UK

Drodzy Rodacy, Przyjaciele, Znajomi

Mój brat Grzesiek Kurek (41 lat) 6 maja 2020 zmarł nagle we śnie, sam mieszkał w Anglii i wychowywał  1,5 rocznego synka. Gdy urodził mu się syn zmienił się nie do poznania, stał się troskliwym tatą, życie by oddał za swoje dziecko, starał mu się zapewnić wszystko co najlepsze.  Mimo przeciwności losu i trudów w samotnym wychowywaniu dziecka świetnie sobie ze wszystkim radził. Był fantastycznym ojcem, całym sercem za swoim małym synkiem ( możecie zobaczyć na fb - tata i syn - Leeds, England https://www.facebook.com/Tata-i-syn-102498551251010 lub Grzegorz Kurek) jak wyglądała ich codzienność. 

W tym roku chciał na stałe wrócić z synkiem do Polski, aby być bliżej rodziny która pomogłaby mu zająć się dzieckiem. Niestety nie doczekał tej chwili, nie mógł wrócić wcześniej ponieważ chciał uregulować wszystkie sprawy prawne związane z dzieckiem pomiędzy nim a jego mamą.

Chcę ściągnąć ciało Grzegorza do Polski, aby był blisko nas swojej rodziny, będzie pochowany razem ze swoim tatą co jest bardzo kosztowaną i skomplikowaną procedurą. Obecnie czekam na sekcję zwłok która wyjaśni przyczynę śmierci mojego jedynego brata.

Bardzo proszę o pomoc w ściągnięciu mojego braciszka do Polski. 

Założyłam tą zbiórkę ponieważ, nie stać mnie na to aby w tak krótkim czasie zdobyć potrzebne pieniądze na ściągnięcie ciała Grześka do Polski, każdy dzień się liczy. 

Będę wdzięczna za każdy grosz. To naprawdę wiele dla mnie znaczy, czeka mnie trudna przeprawa ale wierzę, że wszystko będzie dobrze i uda mi się ściągnąć brata do Polski. 

Anita