Kala prosi o wsparcie

Potrzebna pomoc!

Cześć! To jest Kala jest koniem rasy małopolka ma 21 lat. Jest członkiem naszej rodziny odkąd skończyła 5 lat . Przez te 16 lat wiele sie wydarzyło, musieliśmy się siebie nauczyć i zaufać. Wspólne tereny, leżakowanie na łąkach, kapiele w jeziorach. Sielskie życie ! Idealnie wpasowala się do małego dwukonnego stada, ktore z czasem przerodzilo sie w odrobinę wieksze. Były wzloty i upadki ale zawsze pędziliśmy z wiatrem przed siebie.... Aż w 2017r. dostaliśmy diagnozę że nasza czarnulka ma astmę.  Nasz świat wywrócił sie o 180 stopni. Nie było jednak czasu na załamywanie rąk, trzeba było działać! Wszystko dla niej! Zmiana podłoża w stajni, moczona poasz, parowane siano, probiotyki, zioła, olej , drogie leki, inhalacje. Ale nie poddawaliśmy się. Myśleliśmy że po takim ciosie nic gorszego nas niespotka... niestety... od pewnego czasu walczyliśmy z uporczywymi kolkami. Próbowaliśmy radzić sobie sprawdzonymi sposobami, czasami z sukcesem, a czasami potrzebna była interwencja weterynarza. Po ostatniej wizycie z powodu nieustającej od trzech dni kolki i dziwnego wysieku z nosa dostaliśmy kolejną,  druzgocącą diagnozę.  Kala ma przetokę spowodowaną zepsutymi zębami. Szokująca wiadomości zeby są robione regularnie ostatnio we wrześniu 2024, a korekta zębów w styczniu 2025 problem to zepsuty korzen w trzonowym zębie. Zęby trzonowe, jak nas poinformowano usuwa sie w klinice. To są koszty na które nas niestety przerastają. Prowadzę małą stajnie i przychody są nie duże  ale wystarczajace dla pokrycia dobrobytu zwierzat.   Nasza Kala bardzo cierpi, traci na wadze bo nie może dobrze pogryźć jedzenia, z tego powodu dostaje też nawracających kolek. Dla Kali operacja ratującą życie, a bez operacji to wyrok. Nie łatwo jest prosić o cokolwiek obcych ludzi a o pieniądze już w szczególności... bardzo potrzebujemy państwa wsparcia w tej trudnej dla nas chwili! Pozwólcie nam nacieszyć sie czasem spędzonym z Kalą jeszcze trochę!