Nikola Gałańdziuk
Stało się...
Żegnaj przyjacielu.. Biegaj dzielnie za tęczowym mostem💔
Chciałam podziękował wszystkim, którzy zechcieli Nas wesprzeć
To co udało się zebrać przeznaczyliśmy na badania oraz na koszty pchówku.
Zawsze wspieraliśmy zbiórki..ale nie przypuszczaliśmy, że sami będziemy takiej potrzebować..
Dżony pojawił się w naszym życiu ponad 4.5 roku temu. Kocie dziecko zostało znalezione w rynnie. Stamtąd zabrane do Fundacji i Domu Tymczasowego. Gdy trafiliśmy do DT, w którym był wraz z mnóstwem innych kocich dzieci i każdy z nich chciał zwrócić na siebie uwagę. Ja byłam bardzo zdezorientowana, bo byłam w takim miejscu pierwszy raz. Ale Adam od razu wiedział, że to właśnie ten dzieciak wróci z niami do domu. Że to właśnie jemu zagwarantowaliśmy własny dom i własnych ludzi. I zabraliśmy kota o imieniu Miodek (taki słodki ponoć był 🤣). Ale dla Nas od razu był Dżonym.
Od zawsze wiadomo, że koty w stadzie wychowują się lepiej, więc po 3 miesiącach dołączył do Nas Dżej-Dżej.
Chłopaki nigdy nie chorowali..
Aż do..
Zauważyłam, że stan ogólny Dżonego pogorszył się..stał się osowiały, całe dnie i noce spędzał pod łóżkiem,sporo schudł, wydalał śluz nawet na środku pokoju, bez próby podejścia do kuwety..
*pierwsza wizyta u weterynarza (piątek): badania krwii, kału, temperatura i antybiotyk.
*druga wizyta u weterynarza(poniedziałek): bardzo złe wyniki krwi, które mogą wskazywać na białaczkę lub chłoniaka; w kale czysto
*trzecia wizyta (wtorek): w badaniu USG ukazane mocno powiększone węzły chłonne na jelitach. Pierwsza diagnoza: chłoniak. Kolejne badanie krwii na FeLV i FIV, na szczęście UJEMNE. Zostajemy wysłani po konsultację onkologiczną.
*u onkologa nr1 (czwartek) Dowiedzieliśmy się,że są w zasadzie są trzy możliwe diagnozy
1.FIP
2. Ostra infekcja układu pokarmowego
3. Najmniej prawdopodobny chłoniak.
Dżony dostał sporo leków
Zrobiono mu kolejne porównawcze badania krwii
*u onkologa nr 2 (piątek)
Dżony dostaje kolejne dawki sterydów.
*onkolog nr 3 (poniedziałek) kolejne sterdy*na następny dzień (wtorek) dostaję telefon od onkologa, że przyszły wyniki krwii, które mocno wskazują na FIP-a.
*onkolog nr 4(piątek) Dżony dostaje kolejne sterydy, dobrze na nie reaguje. Wyniki powoli poprawiają się.
Przed nami kolejna wizyta kontrolna i kolejne badania, kolejne Leki.
To dopiero początek batalii o życie Dżonego. Mało wiemy, mało rozumiemy. Tak na prawdę najważniejsze,że w tej chwili możemy podtrzymywać dobry stan Dżonego poprzez leki,a i wizyty u weta niestety też do najtańszych nie należą. Nie wiemy ile to potrwa. Nie wiemy czy na 100% Dżony już potrzebuje terapii przeciwko FIP, która nie jest dopuszczona w Polsce. Chcemy o niego zawalczyć, a niestety koszta Nas przerastają..stąd decyzja o zbiórce. I mam głęboką nadzieję, że pomożecie uratować Nam naszego sierściucha.
Stało się...
Żegnaj przyjacielu.. Biegaj dzielnie za tęczowym mostem💔
Chciałam podziękował wszystkim, którzy zechcieli Nas wesprzeć
To co udało się zebrać przeznaczyliśmy na badania oraz na koszty pchówku.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!