Zagłodzona Beatka

Aktualizacje

• 

  OTOZ Animals Oddział Oświęcim

  23.11.2020

  23.11.2020

  Niestety stan Beatki bardzo się pogorszył i wczoraj rano odeszła za tęczowy most :( Wczoraj pojechaliśmy z nią do całodobowej kliniki, gdzie została na szpitaliku, ponieważ czuła się bardzo źle. Lekarze nie zdążyli poznać przyczyny jej złego samopoczucia. Sunia biega już bez bólu i cierpienia za tęczowym mostem :( Jest nam niesamowicie przykro i ciężko. Gdyby ktoś zgłosił wczesniej, może moglibyśmy zrobić więcej, chociaż i tak zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Sunia przez ostatnie dni była we wspaniałym domu tymczasowym, gdzie otrzymało dużo miłości i ciepła. Przykre, że nie udało się jej uratować :( Mimo smutku i żalu, który czujemy, chcieliśmy Państwu bardzo podziękować za pomoc dla suni. Na zbiórce zebrało się ponad 3 tysięcy złotych. Oczywiście dotychczasowe koszty nie wyszły aż tyle, więc jeśli ktoś z Państwa zechciałby zwrot wpłaconej kwoty, to prosimy o kontakt prywatny. Reszta pieniążków zostanie przekazane na ratowanie kolejnych zwierząt.
  
  Żegnaj kochana Beatko. Biegaj już po zielonej łące, bez bólu, smutku i cierpienia.
  
  Zapłacz, kiedy odejdzie,
  jeśli Cię serce zaboli,
  że to jeszcze za wcześnie
  choć może i z Bożej woli.
  
  Zapłacz, bo dla płaczących
  Niebo bywa łaskawsze,
  lecz niech uwierzą wierzący,
  że on nie odszedł na zawsze.
  
  Zapłacz, kiedy odejdzie,
  uroń łzę jedną i drugą,
  i - przestań nim słońce wzejdzie,
  bo on nie odszedł na długo.
  
  Potem rozglądnij się w koło,
  ale nie w górę; patrz nisko
  i - może wystarczy zawołać,
  on może być już tu blisko...
  
  A jeśli ktoś mi zarzuci,
  że świat widzę w krzywym lusterku,
  to ja powtórzę: on wróci...
  Choć może w innym futerku
  
  /F.J. Klimek/