Pragnę być znowu samodzielna

Drodzy Darczyńcy

Zwracam się do Was kochane Istoty o jakąkolwiek pomoc finansową, a także duchową przez wysłanie mi pozytywnej energii na dalszą drogę do celu - by stanąć na własnych nogach i egzystować samodzielnie.

Mam na imię Asia i mam 43 lata.          

 Od 10 lat nie poruszam się samodzielnie i potrzebuję pomocy drugiej osoby do wszystkich codziennych czynności. Powodem jest neurologiczna dysfunkcja (stwardnienie rozsiane) która towarzyszy mi już od 1999 roku. To jest od 24 lat. Mój mąż, aby móc się mną opiekować zwolnił się z pracy, co spowodowało znaczne uszczuplenie naszych funduszy. Niestety środki farmakologiczne nie pomogły, a wręcz pogorszyły mój stan zdrowia. Leki refundowane nie tylko zawiodły, ale i zaszkodziły, dlatego zostaliśmy zmuszeni, by moje dalsze leczenie wziąć w swoje ręce. Mamy możliwość korzystania z wielu źródeł alternatywnych, które przynoszą widoczne efekty i dobrze wpływają na mój organizm. Dzięki nim czuję się teraz lepiej, lecz nadal moja dysfunkcja jest na tyle zła, że nie mogę zrobić nic sama, nie mówiąc o poruszaniu się, dlatego potrzebne mi jest dalsze leczenie wraz z intensywną rehabilitacją. Niestety transport i koszty z tym związane na obecną chwilę znacznie przewyższają nasze możliwości finansowe. Po ciężkich chwilach i momentach zwątpienia dostrzegliśmy światełko w tunelu i dzięki Waszej pomocy i wsparciu będę mogła kontynuować dalsze leczenie.

Kochani, liczę na Waszą pomoc, czuję opiekę z góry, ale w tym materialnym świecie potrzebne są jeszcze inne środki.

Z góry dziękuję Wszystkim i wiem, że jak będzie coraz lepiej, to i ja z miłością odwdzięczę się, jak tylko będę mogła.

Wysyłam do Wszystkich miłość i szacunek za to, że jesteście.

Kocham Was