Na Dzień Matki Fundacja Pomagam.pl uruchomiła zbiórkę na wyjazdy wytchnieniowe dla mam opiekujących się dziećmi z niepełnosprawnością. Wszystkie środki trafiają do Stowarzyszenia Mudita, które zapewnia wielowymiarowe wsparcie dla bliskich osób z niepełnosprawnościami: wytchnieniowe, psychologiczne, informacyjne oraz prawne. O swojej działalności i crowdfundingu rozmawiamy z Olgą Ślepowrońską, prezeską organizacji.
Na co dzień wspieramy bliskich osób z niepełnosprawnościami. Przyświeca nam myśl, że nie możemy sprawić, że niepełnosprawność przestanie istnieć, ale możemy działać tak, by żyło się z nią lepiej. Z naszych doświadczeń wynika, że choroba bliskiej osoby bywa jak wyrzucenie na inną planetę. Nagle trzeba się odnaleźć wśród zupełnie nowych wyzwań i problemów, dlatego staramy się pomóc w jak najbardziej wielowymiarowy sposób: psychologicznie, informacyjnie, wytchnieniowo.
Realizujemy to na rozmaite sposoby m.in. prowadzimy telefon zaufania, grupy wsparcia, porady prawne, turnusy i wolontariat wytchnieniowy. Docieramy do ludzi z całej Polski. Równocześnie, od początku wojny, codziennie reagujemy na potrzeby osób z niepełnosprawnością z Ukrainy. Odpowiadamy na ich pytania na naszej infolinii oraz przydzielamy asystentów. Już niebawem otworzymy punkty recepcyjne dla osób ze specjalnymi potrzebami. Zrealizowałyśmy też ewakuację osób z niepełnosprawnościami z Odessy.
Do realizacji naszych działań niezbędne są pieniądze, jednak wszystko zaczęło się od wolontariatu. Udział i wygrana w programie “WzmocniONE” pomogły nam rozwinąć nasze działania na większą skalę. Oddolna inicjatywa przeobraziła się w stowarzyszenie.
Z czasem zaczęłyśmy pisać wnioski o granty, nawiązałyśmy kilka ciekawych współprac biznesowych np. z bankiem Paribas. Przy współpracy ze sponsorami czy w systemie grantowym często trudno jest pozyskać pieniądze na tę najmniej widowiskową, a najbardziej mrówczą, koordynację. Dlatego bardzo cenimy sobie zbiórki, dzięki czemu również praca tych, którzy czuwają nad realizacją, dopinają kwestii umów, faktur itp. może być opłacana.
Z jednej strony, tak jak wspomniałam, możemy opłacić osoby, bez których nie byłoby całego projektu. Z drugiej, możemy dotrzeć z informacją o naszych działaniach do szerszego grona odbiorców. Przede wszystkim bezcenne jest wsparcie promocyjne, które daje nam zespół Pomagam.pl.
Dla niektórych wsparcie opiekunów osób z niepełnosprawnością wydaje się fanaberią. O ile pomoc podopiecznym wydaje się czymś oczywistym (co niestety często zabiera tym osobom podmiotowość i sprawia, że nie widzi się ich potencjału), o tyle potrzeby ich bliskich są trywializowane.
Dobrze to było widać kilka lat temu podczas protestów matek w sejmie. Rozliczano je z pomalowanych paznokci czy wyjazdów nad morze. Prawo do odpoczynku jest prawem człowieka, ale opiekunów jakby ono nie dotyczy. Nie zgadzamy się z takim podejściem i staramy się je zmienić, zarówno w debacie publicznej, jak i w ustawodawstwie, działając m.in w inicjatywie “Nasz Rzecznik”. Dużo jednak pracy przed nami, a w związku z tym i problemów w zdobywaniu funduszy.
Zacznę od przykrego faktu. Każdy z nas może być bliskim osoby z niepełnosprawnością. Wystarczy mieć bliskich. Jednak żeby nie było tak ponuro, dodam, że wspólnie możemy stworzyć społeczeństwo, w którym są na tyle silne sieci wsparcia, że niepełnosprawność, czy inne trudności, nie są końcem świata.
Jak napisała jedna z naszych współpracowniczek: „Mudita jest wrażliwa, inkluzywna, feministyczna, etyczna, ekologiczna, no i przede wszystkim - radykalnie empatyczna”. Warto działać z nami dla czułego społeczeństwa, bo chyba wszyscy chcemy właśnie w takiej rzeczywistości żyć.