Borys wciąż nas potrzebuje

CELEM NASZEJ ZBIÓRKI JEST KONTYNUACJA RATOWANIA I LECZENIA BORYSA, u którego wykryto rzadkiego w Polsce pasożyta Dirofilaria immitis – nazywanego tez robakiem sercowym lub robaczycą serca. Ta pasożytnicza choroba jeśli nie jest leczona – prowadzi do śmierci.

Dzięki ludziom o Wielkich Sercach, którzy odpowiedzieli na naszą pierwszą zbiórkę, dzięki licznym wpłatom i wsparciu wielu Dobrych Osób – walka o Borysa wciąż trwa !!!​

Pierwszy apel i pierwszą zbiórkę ogłosiliśmy pod koniec kwietnia (https://pomagam.pl/dlaborysa - tutaj też poznać można historię Borysa). Uzbierana kwota umożliwiła nam kontynuację diagnostyki i rozpoczęcie leczenia. Dzięki hojności ofiarodawców Borys przyjął już dwie dawki przeciwpasożytniczych leków naskórnych, przyjmuje antybiotyk wspomagający zwalczanie toczącego go pasożyta a także leki normujące pracę jego wątroby i trzustki. Stan jego organizmu jest stale monitorowany dzięki cyklicznym badaniom krwi – to konieczne, gdyż leki stosowane w tej chorobie są niezwykle toksyczne. Do chwili obecnej diagnostyka i leczenie Borysa pochłonęły już 2540 zł (nie licząc leków i transportu do kliniki) – a to dopiero jego pierwszy krok ku zdrowiu…

Pozyskane środki pozwoliły na pierwszy etap kuracji – dzięki niej, z medycznego punktu widzenia, Borys jest w pełni przygotowany do głównego „uderzenia”, mającego na celu wyeliminowanie panoszących się w nim dorosłych postaci „sercowego robaka” czyli pasożyta Dirofilarii Immitis. Przygotowani na to są także jego lekarze – specjalnie dla Borysa sprowadzone zostanie z Włoch odpowiednie lekarstwo. Czekająca go część terapii jest zdecydowanie najtrudniejsza – i niestety zdecydowanie najdroższa. Stoimy u progu wielkiej szansy na uratowanie Borysa – wykorzystanie tej szansy wymaga jednak sporych nakładów finansowych. Niestety - skarbonka Borysa zbyt szybko się opróżnia …

Życie tego psa jest w naszych rękach. Jesteśmy za niego odpowiedzialni – uratowaliśmy go z nieludzkich warunków, pokazaliśmy mu inną jakość życia, sprawiliśmy że mógł poczuć się kochany przez człowieka. Każdego dnia widzimy jak bardzo to nowe życie mu się podoba, widzimy jego bezgraniczne szczęście i radość.

Chcemy i będziemy o niego walczyć - jednak sami nie udźwigniemy wszystkich kosztów jego leczenia. Dlatego ponownie zwracamy się z prośbą o pomoc i wsparcie finansowe do wszystkich Ludzi o Wielkich Sercach.

Według naszych  wyliczeń – potrzebujemy jeszcze ok. 2000 zł.

Pozyskane środki pomogą nam w realizacji drugiego etapu leczenia. Przede wszystkim – będziemy mogli opłacić koszt sprowadzonego leku ( wraz z kosztami przesyłki wynosi on 250 Euro).  Będziemy mogli także opłacić niezbędne pobyty w klinice.  Zgodnie bowiem z planem, na początku sierpnia Borys - pod czujnym okiem lekarzy w klinice - powinien rozpocząć najtrudniejszy etap walki o życie. To właśnie wtedy – w 12 godzin po podaniu kolejnej dawki leku naskórnego – rozpocznie się podawanie wspomnianego leku (dwie dawki w odstępie 24godzinnym). Przez cztery dni pies będzie musiał pozostać w klinice, lekarze będą musieli go monitorować przez 24h/dobę. To absolutnie konieczne – zadaniem leku jaki zostanie podany jest uśmiercenie dorosłych form pasożytów. Martwe pasożyty natomiast mogą spowodować wiele niezwykle niebezpiecznych dla życia psa stanów, między innymi zator sercowo – płucny, prowadzący – w razie braku natychmiastowej pomocy – do śmierci. Zwierzę poddawane takiej kuracji – bezwzględnie musi pozostawać w klinice. 

Po kolejnych 30 dniach cała procedura z podaniem leku i nadzorem weterynaryjnym musi zostać powtórzona. Koszty takich  kilkudniowych pobytów w klinice z koniecznością całodobowego  monitoringu lekarskiego są  wysokie. Dzięki Państwa wsparciu będziemy mogli je Borysowi zagwarantować. Będziemy mogli także opłacić kolejne aplikacje leku naskórnego, kolejne badania krwi i wszystko, czego dalsze leczenie Borysa będzie wymagało.

Będziemy mogli go ratować i dalej o niego walczyć.

Zwracamy się z  prośbą o wsparcie do miłośników rasy, do osób, których wrażliwość nie pozwala przejść obojętnie obok cierpienia, do wszystkich Ludzi Dobrej Woli i Wielkiego Serca. Leczenie Borysa jest długie i kosztowne. Liczy się każda złotówka…

Uratujmy Borysa, dajmy mu wspólnie szansę na zdrowe, beztroskie życie. On w swoich oczach ma tyle miłości – pozwólmy mu żyć i kochać.

DOKONAJ WPŁATY NA TĘ ZBIÓRKĘ. PODARUJ BORYSOWI SZANSĘ NA  ŻYCIE !!!​

(A-M)

Strony Borysa

Borys na naszych stronach: http://adopcje.labradory.org/tag/borys/